Warszawa/ Na Bielanach wycięli stare jabłonie pod parking
Mieszkańcy Chomiczówki alarmują w mediach społecznościowych o wycince starych jabłoni. "To było wprawdzie tylko kilka drzew, ale starych i rozłożystych. Wyglądało tak jakby cała ulica była zielona" - powiedział PAP bielański radny Krystian Lisiak. Niestety drzewa zginęły pod piłami drwali.
Lisiak wyjaśnił, że prawdopodobnie dokonano usunięcia drzew na podstawie umowy z deweloperem o wybudowaniu kilku miejsc parkingowych. "Prosiłem od jakichś dwóch, trzech lat o to, by - jeśli do takowego porozumienia między urzędem a deweloperem dojdzie - zaprojektować miejsca tak, by drzewa zostały wkomponowane w przebudowę pasa zieleni. Byłem swego czasu zapewniany, że na etapie finalizowania z deweloperem umowy będzie to wzięte pod uwagę. Niestety, bielański Wydział Infrastruktury rządzi się swoimi prawami" - przekazał radny. Zaznaczył, że jeszcze jesienią urzędnicy zlecili cięcia pielęgnacyjne tych drzew. "To marnotrawstwo publicznych pieniędzy" - podkreślił radny.
Bielański ratusz przyznaje, że drzewa zostały wycięte na podstawie zezwolenia wydanego przez marszałka województwa mazowieckiego. Tłumaczy, że deweloper wykona nasadzenia zastępcze.
"Jabłonie przy ulicy Bogusławskiego zostały wycięte w związku z kolizją ze zjazdem do nieruchomości oraz projektowanymi miejscami postojowymi ogólnodostępnymi - 11 szt. w pasie drogowym ul. Bogusławskiego" - przekazała PAP rzeczniczka bielańskiego ratusza Magda Borek.
Wyjaśniła, że w dniu 28 września 2022 r. marszałek województwa mazowieckiego wydał zezwolenie na usunięcie pięciu jabłoni.
"Urząd dzielnicy Bielany w grudniu 2022 roku podpisał porozumienie z inwestorem w ramach którego inwestor zobowiązał się m.in. do wykonania nasadzeń zastępczych w miejscach wyznaczonych przez dzielnicę do dnia 31 marca 2023 r. W pasie drogowym ulicy Bogusławskiego nasadzonych zostanie pięć lip drobnolistnych o obwodach co najmniej 18 cm" - dodała Borek.
"Nic nam nie wróci tych pięknych drzew. Może zostały zasadzone jeszcze ręką samego Chomicza (założyciel Chomiczówki - PAP). Nasadzenia młodych drzew nigdy nie zastąpią drzew starych, które pełnią już ważne funkcje ekosystemowe i mają dobrze rozbudowane korzenie, więc są mniej narażone na suszę" - mówią oburzeni mieszkańcy. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ akub/