Jest wykonawca projektu przedszkola na Burakowskiej
- Koszt wykonania kompleksowego projektu to prawie 555 tys. zł brutto, natomiast cała inwestycja to wydatek rzędu 13,2 mln zł,
- Dzielnica planuje podpisać umowę z wykonawcą w ciągu miesiąca, a sam projekt ponad pół miliona złotych
- Konsorcjum będzie miało rok na dostarczenie finalnej wersji projektu.
Budowa przedszkola między ulicami Burakowską i Piaskową to niezwykle ważna i pilna inwestycja, dlatego wszystkie odpowiadające za nią jednostki działają bez zbędnej zwłoki.
Właśnie rozstrzygnęliśmy przetarg, w ramach którego wybraliśmy wykonawcę, który sporządzi dla nas wielobranżową dokumentację projektową wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. – Łącznie będzie kosztować to blisko 555 tys. zł, a przetarg wygrało konsorcjum z południowej Polski. Warto podkreślić, że zwycięzca najwięcej punktów w postępowaniu zyskał nie ceną, a jakością swojej oferty – dodaje Strzałkowski.
Harmonogram dalszych prac będzie napięty. Wykonawca od momentu podpisania umowy będzie miał 60 dni na przedstawienie dzielnicy dwóch koncepcji architektonicznych, z których wybrana zostanie jedna.Cała inwestycja ma zamknąć się w kwocie ok. 13,2 mln zł, a sam budynek ma być obiektem na wskroś nowoczesnym i zbudowanym według najwyższych standardów. – Placówka będzie miała dwie kondygnacje i będzie liczyć prawie 2300 mkw powierzchni użytkowej. Będzie dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a obok niej mają się mieścić place zabaw, parking oraz atrakcyjna zieleń – mówi Krystian Wilk, radny Dzielnicy Wola. Przedszkole będzie projektowane na 8 oddziałów, które będą mogły przyjąć ok. 200 dzieci i ponad 40 pracowników.
Następnie przed zwycięskim konsorcjum kilka miesięcy wytężonej pracy, bo wielobranżowa dokumentacja projektowa jest bardzo szczegółowa, obszerna, skomplikowana i zawiera wiele elementów – mówi burmistrz Woli.
Musi być przygotowana tak, aby móc rozpocząć prace w terenie chwilę po tym, jak inwestycja uzyska pozwolenie na budowę. Liczymy, że wszystko będzie gotowe w ciągu dwóch lat – dodaje Strzałkowski.