Radni PiS zaproponują poprawki do uchwały o strefie czystego transportu
Szefowa warszawskich struktur Prawa i Sprawiedliwości posłanka Małgorzata Gosiewska zaznaczyła, że ten temat jest głośno dyskutowany w mediach społecznościowych, ale nie każdy do tych mediów dociera. "A każdego obejmą decyzje, które mogą dzisiaj zapaść" - dodała.
"Nie każdy ma możliwość, jak Rafał Trzaskowski, kupić sobie nowe auto i nie interesować się losem większości mieszkańców naszego miasta. To jest strefa wykluczenia, ponieważ większość mieszkańców, szczególnie osoby mniej zamożne, studenci, których nie stać na kredyt na zakup nowego auta czy matki dowożące swoje dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół, to są osoby, które jeśli ta uchwała zostanie przyjęta, zostaną w naszym mieście wykluczone. Mówimy stanowcze nie!" - podkreśliła.
Przekazała, że powinny się w tej sprawie odbyć prawdziwe konsultacje a nie takie, "jakie rzekomo prowadziło miasto Warszawa". "Wierzę w presję społeczną. Presja ma sens" - dodała.
Poinformowała, że za chwilę radni PiS przedstawią poprawki, które tych wykluczonych będą w jakimś stopniu ratować, jeśli radni PO zdecydują się przyjąć tę uchwałę.
W porządku obrad czwartkowej sesji Rady Warszawy pierwszym punktem będzie projekt uchwały wprowadzającej strefę czystego transportu. Największe kontrowersje wzbudza obszar, który ma być objęty ograniczeniami wjazdu.
Według nowego projektu SCT obejmie ponad dwukrotnie większy obszar: całe dzielnice Śródmieście, Żoliborz i Praga Północ, prawie całą Ochotę (poza SCT pozostanie fragment z CH Reduta i ul. Mszczonowską oraz Dworzec Zachodni) i Pragę Południe (poza SCT pozostanie Olszynka Grochowska: niezamieszkały obszar PKP i rezerwatu przyrody), większość Mokotowa (poza SCT pozostaną Sadyba, Stegny, Augustówka i część Służewca), około połowę Woli (do al. Prymasa Tysiąclecia).(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ maak/
