Szczyt inflacji w lutym, od marca CPI powinna spadać
W środę Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja w styczniu wyniosła rok do roku 17,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,4 proc.
Analitycy PKO BP zwracają uwagę, że ceny żywności wzrosły w ciągu miesiąca o 1,9 proc. Zmiana ta jest wyższa niż wzorzec sezonowy, ale też niższa niż w styczniu 2022, co sygnalizuje kontynuację stopniowego procesu normalizacji cen żywności – głównie za sprawą spadków globalnych cen. Dynamika roczna drugi miesiąc z rzędu się obniżyła (20,7 proc. r/r vs 21,5 proc. r/r w grudniu). Według PKO BP, skalę dezinflacji po stronie żywności hamować będą wzrosty kosztów w przetwórstwie spożywczym.
Jak podano w komentarzu, ceny paliw w ciągu miesiąca nie zmieniły się, pomimo powrotu od stycznia wyższych stawek VAT i wzrostu akcyzy. Jednocześnie, za sprawą efektu niskiej bazy, dynamika roczna przyspieszyła do 18,7 proc. r/r z 13,5 proc. w grudniu. Analitycy PKO BP oczekują, na podstawie kontraktów terminowych, że przy braku dalszych szoków paliwa będą w dalszej części roku obniżać inflację (o ok. 2pp, tak jak podbijały w 2022).
Największym zaskoczeniem dla analityków, był wzrost cen nośników energii o "tylko" 10,4 proc. m/m (34,0 proc. r/r). Powrót wyższych stawek VAT z 0 do 23 proc. na gaz, z 5 do 23 proc. na prąd i ciepło, oraz podwyżki cen prądu powinny, według PKO BP, podbić ceny nośników energii o ok. 20 proc. m/m.
Jak szacuje PKO BP, inflacja bazowa w styczniu, wzrosła do ok. 11,8 proc. r/r z 11,6 proc. r/r w grudniu. Analitycy zakładają jednocześnie, że w kolejnych miesiącach, w konsekwencji spadających realnych dochodów ludności i recesji konsumenckiej, ceny bazowe przestaną tak szybko rosnąć.
Według PKO BP od marca, za sprawą efektu bazy, importowanej dezinflacji i hamowania podwyżek cen bazowych inflacja CPI powinna spadać, do poziomów jednocyfrowych pod koniec 2023. (PAP)
pif/ mick/