Dyrektor OSiR Polna odwołany... i zesłany do innego ośrodka
Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, odwołała dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Polnej. To skutek działań związkowców i społeczników z Konfederacji Pracy i Polski Społecznej, którzy domagali się odwołania dyrektora i wciąż domagają się przywrócenia do pracy bezprawnie zwolnionego przewodniczącego związku.
REKLAMA
Protestujący zarzucają byłemu już dyrektorowi OSiR Polna m.in. trwające od 7 lat łamanie praw pracowniczych i narażanie budżetu miasta na straty. - Łamanie praw pracowniczych i marnowanie pieniędzy mieszkańców to w Ośrodku Sportu i Rekreacji Dzielnicy Śródmieście w Warszawie norma. Potwierdzają to liczne wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, a także wygrywane przez pracowników sprawy. Zgodnie z wyrokami OSiR wypłacił już pracownikom niemal 70 tys. zł, oczywiście nie z prywatnych środków dyrektora Surówki, ale z pieniędzy mieszkańców – mówi Michał Deptuła, przewodniczący OPZZ „Konfederacja Pracy” w OSiR Polna, zwolniony przez dyrektora Surówkę.
Według Państwowej Inspekcji Pracy zwolnienie Deptuły odbyło się z naruszeniem prawa. Działania związku mające na celu przywrócenie Deptuły do pracy i, jak mówią związkowcy, przywrócenie stosowania prawa pracy w ośrodku, wspiera stowarzyszenie „Polska Społeczna”. Społecznicy nagłośnili sprawę w social media i wraz ze związkiem zorganizowali happening pod śródmiejskim ratuszem pt. „Nie zamkniecie nam ust!” zwracającą uwagę na faktyczne powody zwolnienia Deptuły. - To cios wymierzony w związek zawodowy, który od lat nagłaśnia nieprawidłowości i dzięki któremu warunki pracy w OSiR Polna stopniowo ulegały poprawie. Zwolnienie przewodniczącego związku miało na celu likwidację związku i zamknięcie ust pracownikom, niewygodnym dla łamiącego prawa pracownicze dyrektora – mówi Maciej Łapski, przewodniczący „Polski Społecznej” i koordynator kampanii „Polska Bez Wyzysku”.
Społecznicy i związkowcy protestowali również na Komisjach Rodziny, Edukacji i Sportu Rady Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy. Na jednym z posiedzeń radni przyjęli stanowisko, w którym wyrazili „negatywną opinię o zarządzaniu Ośrodkiem Sportu i Rekreacji Dzielnicy Śródmieście na ulicy Polnej przez pana dyrektora Grzegorza Surówkę” oraz przyznali, że „dzielnica poniosła dotąd 70 tysięcy złotych strat z tytułu odszkodowań zasądzonych na rzecz pracowników zwolnionych przez dyrektora Surówkę”. Zdaniem radnych „obecne zarządzanie Ośrodkiem jest konfliktogenne”.
Działania Konfederacji Pracy i Polski Społecznej przyniosły w końcu skutek... choć nie taki, jakiego sami zainteresowani oczekiwali. - Niestety okazało się, że Michał Deptuła wciąż nie został przywrócony do pracy, a.... dyrektor Grzegorz Surówka ma spaść na "cztery łapy". Próbnie na 3 miesiące został p.o. dyrektora w ośrodku na Bemowie. To próba wyciszenia sprawy. Nie pozwolimy na to, by Prezydent Warszawy zamiatała sprawę pod dywan! Dlaczego Hanna Gronkiewicz-Waltz „ratuje” winnego dyrektora i pozwala, by pracownikom działa się krzywda? - mówi Michał Lewandowski, przewodniczący Zarządu Krajowego OPZZ „Konfederacja Pracy”.
Społecznicy i związkowcy zapowiadają kolejne działania. Ich przebieg można śledzić na stronę akcji pod adresem www.PolskaBezWyzysku.pl/osirpolna
Według Państwowej Inspekcji Pracy zwolnienie Deptuły odbyło się z naruszeniem prawa. Działania związku mające na celu przywrócenie Deptuły do pracy i, jak mówią związkowcy, przywrócenie stosowania prawa pracy w ośrodku, wspiera stowarzyszenie „Polska Społeczna”. Społecznicy nagłośnili sprawę w social media i wraz ze związkiem zorganizowali happening pod śródmiejskim ratuszem pt. „Nie zamkniecie nam ust!” zwracającą uwagę na faktyczne powody zwolnienia Deptuły. - To cios wymierzony w związek zawodowy, który od lat nagłaśnia nieprawidłowości i dzięki któremu warunki pracy w OSiR Polna stopniowo ulegały poprawie. Zwolnienie przewodniczącego związku miało na celu likwidację związku i zamknięcie ust pracownikom, niewygodnym dla łamiącego prawa pracownicze dyrektora – mówi Maciej Łapski, przewodniczący „Polski Społecznej” i koordynator kampanii „Polska Bez Wyzysku”.
Społecznicy i związkowcy protestowali również na Komisjach Rodziny, Edukacji i Sportu Rady Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy. Na jednym z posiedzeń radni przyjęli stanowisko, w którym wyrazili „negatywną opinię o zarządzaniu Ośrodkiem Sportu i Rekreacji Dzielnicy Śródmieście na ulicy Polnej przez pana dyrektora Grzegorza Surówkę” oraz przyznali, że „dzielnica poniosła dotąd 70 tysięcy złotych strat z tytułu odszkodowań zasądzonych na rzecz pracowników zwolnionych przez dyrektora Surówkę”. Zdaniem radnych „obecne zarządzanie Ośrodkiem jest konfliktogenne”.
Działania Konfederacji Pracy i Polski Społecznej przyniosły w końcu skutek... choć nie taki, jakiego sami zainteresowani oczekiwali. - Niestety okazało się, że Michał Deptuła wciąż nie został przywrócony do pracy, a.... dyrektor Grzegorz Surówka ma spaść na "cztery łapy". Próbnie na 3 miesiące został p.o. dyrektora w ośrodku na Bemowie. To próba wyciszenia sprawy. Nie pozwolimy na to, by Prezydent Warszawy zamiatała sprawę pod dywan! Dlaczego Hanna Gronkiewicz-Waltz „ratuje” winnego dyrektora i pozwala, by pracownikom działa się krzywda? - mówi Michał Lewandowski, przewodniczący Zarządu Krajowego OPZZ „Konfederacja Pracy”.
Społecznicy i związkowcy zapowiadają kolejne działania. Ich przebieg można śledzić na stronę akcji pod adresem www.PolskaBezWyzysku.pl/osirpolna
PRZECZYTAJ JESZCZE