Dzień Europy z pomocą rozwojową w tle

Atrakcje strefy Komisji Europejskiej były dostępne dla uczestników obchodów Dnia Europy już od godziny 10.00, gdy na miejscu pojawiały się pierwsze grupy młodych ludzi, którzy przyjechali do Warszawy z bardzo odległych czasem miejsc, na przykład z Wojkowic czy Zawiercia, a nawet ze Sztumu. 

– Fajnie przypomnieć, że jesteśmy w Unii Europejskiej,  co to dla nas znaczy, co to nam daje. Dobrze, że są tu różne przedstawicielstwa, na przykład Łotwy, Parlamentu Europejskiego, Fundacji Otwarty Dialog. Europa to coś więcej niż tylko my, coś więcej niż jeden dzień i warto o tym mówić, warto mówić o tym, na co przeznaczane są pieniądze, co z tego wszyscy mamy. No i balony oczywiście – one na każdej takie imprezie są bardzo istotne – komentuje Krzysiek, który trafił na obchody podczas spaceru Krakowskim Przedmieściem.

Im bliżej południa, tym więcej gości pojawiało się w Miasteczku Schumana. W samo południe z Krakowskiego Przedmieścia, już po raz 16-sty wyruszyła niezwykle barwna Parada Schumana, w której Komisję Europejską reprezentował energetyczny zespół kilkunastu afrykańskich bębniarzy, maszerujących w asyście animatorów z flagami i transparentami oraz Syriusza - maskotki Unii Europejskiej. W trakcie pochodu, ubrani w oryginalne stroje narodowe bębniarze urozmaicali swój występ elementami tańca i śpiewu, towarzyszyły im również dzieci z polsko-afrykańskich rodzin.

W Miasteczku Schumana, które po zakończeniu Parady przeżywało prawdziwe oblężenie, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce dysponowało trzema namiotami. Pierwszy z nich pełnił funkcję punktu informacyjnego, w kolejnym można się było dowiedzieć wszystkiego na temat funduszy europejskich dla Polski na lata 2014-2020 oraz poznać szczegóły unijnych programów skierowanych do młodzieży. Trzeci namiot nawiązywał do tematu tegorocznej imprezy, czyli Europejskiego Roku na rzecz Rozwoju. Z gośćmi miasteczka spotkali się w nim przedstawiciele trzech pozaeuropejskich kontynentów, współpracujący na co dzień z Fundacją Ekonomiczną Polska-Afryka Wschodnia: John Nzoka – Kenijczyk, student Politechniki Warszawskiej, skaut oraz doskonały tancerz, Patty Sisniegas – Peruwianka, nauczycielka hiszpańskiego i uczestniczka imprez wielokulturowych oraz Umut Nebioulu – Turek, prowadzący w Warszawie tradycyjny turecki teatr cieni i zajmujący się międzynarodowymi projektami. Przez kilka godzin, praktycznie non-stop prowadzili gry i zabawy dla uczestników imprezy, przede wszystkim pomagali rozwiązywać specjalnie przygotowane na tę okazję rebusy, przekazując jednocześnie - zwłaszcza młodym ludziom - wiedzę 
o kontynentach, z których pochodzą. 

Prawdziwym hitem okazała się „Droga do rozwoju” – czyli konkurs oparty na najnowszej technologii nadajników typu „beacon”, wysyłających sygnały na smartfony uczestników w formie powiadomień w zainstalowanej wcześniej aplikacji. Każdy uczestnik gry miał szansę wziąć udział w zabawie opartej na formule „poszukiwania skarbów”, kolekcjonując fragmenty haseł wysyłanych przez beacony i układając je w poprawnej kolejności. Hasła nawiązywały do tematu Europejskiego Roku.

Tradycyjnie już, wielką popularnością cieszyło się europejskie koło fortuny, młodzi ludzie chętnie korzystali też z interaktywnych plansz Młodzieżowego niezbędnika europejskiego, a nieco starsi z multimedialnych kiosków w Kąciku funduszy europejskich. Przez cały czas funkcjonowania Miasteczka Schumana dostępna była także, oblegana przez uczestników, Europejska fotobudka, w której mogli oni na bieżąco robić i drukować sobie pamiątkowe zdjęcia, które potem trafiały na ich profile w mediach społecznościowych, przede wszystkim na Facebooku i Instagramie. Właśnie na tych portalach, podczas obchodów Dnia Europy 2015, odbywał się dodatkowo konkurs fotograficzny, w którym nagradzani byli uczestnicy aktywnie dokumentujący całe wydarzenie. 

Zdjęcia znajdziecie TUTAJ