Politycy warszawskiego okręgu partii Nowa Nadzieja sprzeciwiają się zwężaniu Alei Jana Pawła II
Podkreślił, że Rafał Trzaskowski nienawidzi warszawskich kierowców i nienawidzi zmotoryzowanych mieszkańców Warszawy. "Nienawidzi większości warszawiaków bowiem większość mieszkańców to osoby zmotoryzowane" - dodał. Wyjaśnił, że są to mieszkańcy, którzy sami posiadają samochód lub są podwożeni autem przez bliskich.
"Prezydent Warszawy wpisuje się w ideologiczny nurt, że to ratusz ma kontrolować, jak ludzie poruszają się po mieście. Ta wizja powoduje, że teraz będziemy stać w gigantycznych korkach. A aleja Jana Pawła II stała się ofiarą tej ideologii" - powiedział na konferencji.
Bartyzel przypomniał, że kiedyś była to arteria, która się nigdy nie korkowała, a gdy zwężono ją na odcinku centralnym to teraz się bardzo korkuje. "Teraz to samo chcą zrobić na północnym odcinku tej ulicy. Tylko po to żeby zrobić na złość" - dodał.
Wojciech Kot - wiceprezes warszawskich struktur partii - wyjaśnił, że ratusz chce zwęzić do dwóch pasów Aleję Jana Pawła II na odcinku od ulicy Stawki, przez rondo "Radosława" i wiadukt nad torami kolejowym, aż od placu Grunwaldzkiego.
"Jest to odcinek, w którym łączą się trzy najważniejsze ulice, mające za zadanie przenieść ruch z Żoliborza i Bielan w kierunku Śródmieścia" - podkreślił. Wyjaśnił, że chodzi o ulice: Broniewskiego, Słonimskiego i ks. Popiełuszki. Podkreślił, że zwężenie nie będzie polegało na tym, że wyznaczony zostanie buspas by usprawnić przejazd komunikacji miejskiej. "Spowoduje to paraliż ulicy i uniemożliwi przejazd pomiędzy dzielnicami a Śródmieściem" - dodał Wojciech Kot.
"Pytamy w imię czego. W imię dodatkowej drogi rowerowej, która de facto na ulicy już jest?" - przekazał.
Hubert Grzybowski z partii Nowa Nadzieja wyjaśnił, że plan zagospodarowania torowiska tramwajowego zakłada pas zieleni, a mógłby funkcjonować jako pas do przejazdu pojazdów uprzywilejowanych.
Jacek Bartyzel przekazał, że plan zwężenia Alei Jana Pawła II to jeden z wielu elementów destrukcji miasta dokonywanej przez Rafała Trzaskowskiego. "Za jego rządów zniszczono już zwężając, ulice: Grochowską, Marszałkowską i Górczewską" - dodał. Wyjaśnił, że zwężenie Górczewskiej odbyło się wbrew protestom mieszkańców i obietnicom wyborczym prezydenta Trzaskowskiego, który obiecywał, że jej nie zwęzi. Bartyzel przypomniał też, że będą zwężane kolejne ulice jak np. Krucza.
"Rafał Trzaskowski dokonuje największych zniszczeń w warszawskiej infrastrukturze komunikacyjnej po 1944 roku, kiedy to Niemcy całkowicie zburzyli stolicę. To, co się dzieje teraz, to jest szaleństwo" - podkreślił.
Tramwajarze ogłosili przetarg na przygotowanie projektu przebudowy Jana Pawła II, ul. Stawki, ronda Radosława i placu Grunwaldzkiego. Aleja będzie węższa, a w zamian powstanie dodatkowa ścieżka rowerowa, szersze przystanki i pas zieleni.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ apiech/