Trwają ostatnie prace wykończeniowe na środkowym odcinku S7 pomiędzy Warszawą, a Grójcem
Rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przypomniała w rozmowie z PAP, że budowa ponad 29-kilometrowej drogi ekspresowej S7 Warszawa - Grójec, czyli południowej wylotówki z Warszawy, została podzielona na trzy odcinki.
Pierwszy z nich na odcinku Tarczyn Północ - początek obwodnicy Grójca, o długości 7,9 kilometra został oddany do ruchu w grudniu 2020 roku. Z kolei na odcinku od węzła Warszawa Lotnisko do węzła Lesznowola, o długości 6,6 kilometra został udostępniony kierowcom 30 sierpnia 2022 roku.
Według zapowiedzi GDDKiA na ostatnim, środkowym odcinku pomiędzy węzłem Lesznowola, a węzłem Tarczyn Północ trwają ostatnie prace wykończeniowe. "Wykonywane jest grubowarstwowe oznakowanie poziome, montowane są ostatnie wypełnienia ekranów akustycznych. Trwają też prace porządkowe" - wyjaśniła Małgorzata Tarnowska.
"Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowalnego weryfikuje dokumentację złożoną do wniosku o uzyskanie decyzji pozwolenia na użytkowanie" - zaznaczyła.
Tarnowska przekazała PAP, że po otwarciu środkowego odcinka S7, w pierwszym etapie udostępnione do ruchu będą obie jezdnie w pełnym przekroju dwóch pasów, ale z ograniczeniem prędkości do 80 km/h, pomiędzy węzłami Lesznowola i Tarczyn Północ. "Tym samym połączymy funkcjonujące już odcinki S7 od strony Warszawy i Grójca. Udostępnimy węzeł Złotokłos, a na sąsiednich odcinkach pełną funkcjonalność zyskają węzły Lesznowola oraz Tarczyn Południe" - tłumaczyła.
Podkreśliła przy tym, że termin udostępnienia trasy głównej jest uzależniony od zakończenia wszystkich robót, procedur odbiorowych oraz uzyskania decyzji pozwolenia na użytkowanie. "Udostępnienie trasy głównej pomiędzy Lesznowolą i Tarczynem znacząco zmieni układ komunikacyjny na południe od Warszawy. Rozdzielimy wspólny przebieg dwóch dróg ekspresowych, S7 i S8, który obecnie kumuluje się na odcinku pomiędzy węzłem Opacz na Południowej Obwodnicy Warszawy oraz Jankami" - wskazała.
"W drugim etapie udostępniania odcinka Lesznowola – Tarczyn Północ oddane zostaną pozostałe do ukończenia elementy drogi poza jej ciągiem głównym, takie jak drogi serwisowe, lokalne, a także węzły Antoninów oraz Tarczyn Północ. Zgodnie z umową wykonawca ma zrealizować te prace do pierwszego kwartału 2024 r. i wtedy też będzie to pełnoprawna droga ekspresowa. Wtedy też przystąpi do remontu 17 km dotychczasowego przebiegu DK7, od Sękocina Starego do Rembertowa. Zakończenie tych prac, a tym samym całego kontraktu zgodnie z podpisaną umową przewidziano na koniec trzeciego kwartału 2024 r." - podała.
W rozmowie z PAP rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA przypomniała, że pierwszą umowę na realizację S7 na odcinku Lesznowola – Tarczyn Północ podpisano w sierpniu 2017 roku. "Jednak wykonawca, firma IDS-BUD, pomimo wielokrotnych wezwań nie realizowała prac objętych kontraktem, a mobilizacja sprzętu i kadry nie rokowała, by inwestycja została skutecznie zakończona" - powiedziała.
"W trzecim kwartale 2020 roku musieliśmy rozwiązać umowę i ogłosić przetarg na dokończenie niezrealizowanych prac. W czerwcu 2021 r. podpisaliśmy umowę z nowym wykonawcą odpowiedzialnym za kontynuację robót, firmą Intercor. Jej wartość to ponad 510 mln zł" - podkreśliła.
"Droga ekspresowa S7 na odcinku Warszawa - Grójec powstała przy współfinansowaniu przez Unię Europejską. Wysokość dofinansowania ze środków UE dla trzech odcinków o łącznej długości 29,3 km wynosi ok. 542 mln zł, a łączny koszt realizacji ponad 1,7 mld zł" - dodała. (PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mhr/