W piątek nadzwyczajna sesja miasta ws. polityki transportowej
Stołeczni radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli we wtorek wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy w sprawie polityki transportowej miasta. Decyzja przewodniczącej rady w tej sprawie musi zapaść w ciągu 7 dni.
"Klub Prawa i Sprawiedliwości zdecydował się złożyć wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie polityki transportowej miasta" - informował na konferencji szef klubu radnych PiS Dariusz Figura. Zaznaczył, że większość ich wniosków na sesji jest odrzucana, dlatego naturalnym elementem prowadzenia przez opozycję polityki jest właśnie zwołanie sesji nadzwyczajnej.
Wyjaśnił, że "w tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, że w Warszawie są wprowadzone ostatnio bardzo istotne zmiany, jeśli chodzi o politykę transportową". "Tych elementów jest kilka. Jest to zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych, również poza centrum lub strefa +Tempo 30+" - dodał.
W środę do tej kwestii odniósł się podczas konferencji prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. "Jeżeli opozycja w radzie miasta chce na ten temat rozmawiać i chce takiej sesji, to taka sesja w piątek zostanie zorganizowana" - zapowiedział Trzaskowski.
Podczas konferencji prezydent Warszawy zapytany o wprowadzenie strefy "Tempo 30" stwierdził z kolei, że chodzi przede wszystkim o to, aby miasto było absolutnie dla wszystkich, również dla kierowców, którzy muszą wjechać do centrum załatwić swoje najważniejsze sprawy. "Budujemy miasto nowoczesne, takie miasto, jakie w tej chwili możemy spotkać właściwie w całej Europie" - powiedział Trzaskowski.
Prezydent stolicy zaznaczył, że wszystkie nowoczesne miasta buduje się zarówno dla kierowców, pieszych, jak i rowerzystów, ale przede wszystkim dla tych, którzy korzystają z komunikacji miejskiej, która ma absolutny priorytet.
"Wszystkie te zalecenia, te, które dotyczą strefy czystego transportu, które dotyczą również bezpieczeństwa i ewentualnego wprowadzenia strefy, w której poruszamy się z szybkością 30 km/h nie dotyczą tych najważniejszych dróg Warszawy, gdzie dalej będziemy się poruszali z szybkością 50 km/h, nie dotyczą wylotówek, gdzie dalej będzie 70 km/h. Chodzi o te mniejsze ulice" - wyjaśnił Trzaskowski.
Dodał, że miasto w tej kwestii przeprowadziło konsultacje z mieszkańcami. "Natomiast wszystkie te zalecenia, one są w strategii rządowej, w strategii rządu PiS przygotowanej przez ekspertów" - mówił Trzaskowski.
Podkreślił, że obecnie tak się właśnie rozwijają nowoczesne miasta. "Wszyscy starają się o to, żeby było mniej zanieczyszczeń, żeby było mniej korków, żeby przede wszystkim dać przywilej komunikacji miejskiej, która po prostu najzwyczajniej w świecie przewozi jak najwięcej pasażerów" - zaznaczył Trzaskowski.
Podkreślił też, że "nikomu nie zależy na tym, żeby zwężać ulice", ale żeby doprowadzić do tego, by "każda ulica w Warszawie była używana w sposób jak najbardziej racjonalny".(PAP)
Autor: Aleksandra Kuźniar, Luiza Łuniewska
akuz/ lui/ jann/ mark/