Warszawa/ Milion wypożyczeń miejskich rowerów
Piątek, 12 maja, godzina 16.06. Do stacji Veturilo Myśliwiecka-Rozbrat podszedł człowiek ze smartfonem w dłoni. Zarejestrował się w systemie dopiero dwa dni wcześniej, ale chyba mu się spodobało, bo wypożyczył Veturilo już po raz siódmy. Wpadł mu w oko rower o numerze 613346. Odblokował go i ruszył do stacji na skrzyżowaniu ul. Mokotowskiej z Piękną. Droga zabrała mu – albo jej – siedem minut.
Tak wyglądało milionowe wypożyczenie warszawskiego roweru miejskiego Veturilo w tym roku.
"Rower miejski wraca do popularności sprzed pandemii i to mimo nowego elementu systemu komunikacyjnego, jakim są powszechne hulajnogi elektryczne" – powiedział wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. Jego zdaniem to dowód, że warszawiacy przekonują się do nowej filozofii transportu. "Korzystając z wygodnego metra, autobusu, tramwaju i dokładając na końcu albo na początku podróży rower miejski, można błyskawicznie i bez korków pokonać duże odległości. W godzinach szczytu na pewno szybciej niż samochodem" - zapewnił Olszewski.
W kwietniu - jak podał ratusz - rowery Veturilo zostały wypożyczone aż 484 tys. 677 razy. To o 80 proc. więcej niż w zeszłym roku (wtedy było 268 tys. 581 wypożyczeń).
Rekord dzienny tej wiosny padł w pierwszą ciepłą niedzielę – 23 kwietnia. Wtedy rowery miejskie wypożyczono 32 tys. 200 razy.
Od początku funkcjonowania roweru miejskiego w Warszawie – od 2012 roku – Nextbike odnotował blisko 36,5 mln wypożyczeń. Liczba aktywnych unikalnych użytkowników – czyli osób, które przynajmniej raz wypożyczyły rower – także przekroczyła już milion. (PAP)
autorka: Luiza Łuniewska
lui/ akub/