Warszawa/ Radni PiS chcą zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy w sprawie referendum gminnego dotyczącego polityki transportowej
Podkreślił, że radni PiS wnioskują o zwołanie sesji, ponieważ w ostatnim czasie wszystkie zgłoszone na zwykłych sesjach projekty były zdejmowane z obrad przez przewodniczącego z KO.
"Żeby prowadzić politykę miejską trzeba mieć na nią akceptację. A najwyższą formą akceptacji jest właśnie referendum gminne. Stąd nasz pomysł" - podkreślił.
Radny Wiktor Klimiuk przekazał, że termin jaki proponują radni PiS na przeprowadzenie referendum to 29 października, czyli dwa tygodnie po wyborach.
"Jest czas na zwołanie sesji, przyjęcie uchwały i przygotowanie wszystkiego do referendum. Harmonogram jest przygotowany tak, żeby ze wszystkim na czas zdążyć" - powiedział radny.
Zaznaczył, że po stronie formalnej nie ma żadnych przyczyn, żeby to referendum mogło się nie odbyć. "Pozostaje tylko kwestia merytoryczna, czy pan prezydent i radni chcą decyzje konsultować z warszawiakami, czy też nie" - dodał.
Radny Filip Frąckowiak przedstawił proponowane pytania referendalne.
Pierwsze brzmi: czy jesteś za wprowadzeniem na terenie Warszawy tzw. Strefy Tempo30 - ograniczenie prędkości pojazdów do 30 km/h na obszarze 90 proc. powierzchni miasta?
"Ten pomysł jest szalenie nieefektywny, dlatego że na małych i średnich ulicach, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków z udziałem pieszych, obniżona dopuszczalna prędkość maksymalna już jest wprowadzona. A tam gdzie samochody się rozpędzają czyli wielkich arterii, strefa nie dotyczy" - wyjaśnił.
Pytanie drugie: czy jesteś za zwężeniem na terenie Warszawy kluczowych ulic (na których funkcjonuje komunikacja miejska) przed oddaniem do użytku obwodnicy Śródmieścia?
"Korki, które się pojawiły w związku ze zwężaniem ulic są ogromnym utrudnieniem zarówno dla mieszkańców Warszawy jak i dla tych, którzy muszą przejechać tranzytem. Jeśli pojawi się obwodnica, to wtedy będzie dobry moment żeby rozważyć zwężenie ulic" - zaznaczył Frąckowiak.
Trzecie pytanie: czy jesteś za rozszerzeniem na terenie Warszawy tzw. Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego bez pozytywnych opinii właściwych Rad Dzielnic?
"SPPN sama w sobie nie jest zła. Natomiast jej wprowadzenie nie może się odbywać przy sprzeciwie lokalnych społeczności. W wyniku jej wprowadzania mieszkańcy dzielnic tracą miejsca do parkowania. A zatem jest konieczne, żeby lokalne społeczności miały szansę się wypowiedzieć" - przekazał.
Pytanie numer cztery: czy jesteś za likwidacją na terenie Warszawy publicznie dostępnych miejsc parkingowych bez tworzenia co najmniej takiej samej liczby nowych miejsc parkingowych w najbliższej okolicy?
"W Warszawie, Platforma Obywatelska i prezydent Rafał Trzaskowski odebrali mieszkańcom tysiące miejsc parkingowych siłą zmuszając ludzi, żeby nie mogli dojeżdżać do swoich miejsc pracy, samochodem. Dlatego chcemy, żeby miasto, zanim zlikwiduje miejsca parkingowe, wybudowało parkingi" - powiedział. Przypomniał, że w tej chwili budowany jest tylko jeden parking, a przecież prezydent Trzaskowski obiecał ich co najmniej kilka.
Ostatnie, piąte pytanie brzmi: czy jesteś za utworzeniem w Warszawie tzw. Strefy Czystego Transportu (wykluczenie możliwości wjazdu na teren strefy pewnych kategorii pojazdów), przed rozbudową sieci transportu publicznego o III i IV linię metra?
"Dochodzimy tutaj do kwestii alternatywy dla mieszkańców. Można oczywiście odbierać prawo wjazdu do Śródmieścia i innych głównych dzielnic Warszawy, ale trzeba zapewnić jakąś alternatywę poruszania się po mieście" - podkreślił.
Rzecznik prasowy warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości Marta Borczyńska zaapelowała do radnych KO, aby przyszli na sesję, żeby było kworum. "Żeby była możliwość dyskusji na temat samego referendum ale również pytań referendalnych" - wyjaśniła.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ apiech/