Najlepszym sposobem instytucjonalizacji pamięci jest budowanie mądrych instytucji
Wicepremier wziął udział w zakopaniu kapsuły czasu w ogrodzie dawnego szpitala dziecięcego Bersohnów i Baumanów rozpoczynającej symbolicznie proces budowy nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Jak przypomniał, uroczystość odbywa się w przededniu 80. rocznicy Powstania w getcie warszawskim. "Najlepszym sposobem instytucjonalizacji pamięci jest budowanie mądrych, przyjaznych instytucji, które edukują, prowadzą dialog, debatę. Dzięki nim możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość. Dlatego też dzisiaj chciałem podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania tej instytucji" - powiedział.
Szef MKiDN podkreślił, że inicjatorów powstania muzeum było wielu, ale jego zainspirował szczególnie zmarły w marcu br. prof. Paweł Śpiewak. "To była druga połowa 2017 r. Paweł Śpiewak, ówczesny dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego, mój kolega, socjolog, przyszedł w różnych sprawach służbowych i powiedział o tej idei, że tu jest taka nieruchomość, że od lat środowiska żydowskie myślą o tym, że to powinno być miejsce poświęcone pamięci, gettu warszawskiemu, że tu powinno powstać muzeum. My w zasadzie podjęliśmy decyzję od razu. Ja się nawet dziwiłem, że przez tyle lat nie można było takiej decyzji podjąć" - stwierdził.
Wicepremier zwrócił uwagę, że Powstanie w getcie warszawskim było tragiczne. "Miało na celu godną śmierć, a więc miało na celu udowodnienie, że człowiek może zachować najwyższy poziom człowieczeństwa w najbardziej tragicznych okolicznościach, w piekle na Ziemi. I może się przeciwstawić temu złu także w taki sposób. W tym sensie to było powstanie zwycięskie. Ono przecież stanowiło, tak, jak polskie powstania stanowiły podwalinę tożsamości polskiej, tak ono stanowiło przecież i stanowi podwalinę tożsamości izraelskiej" - podsumował. (PAP)
autorki: Daria Porycka, Katarzyna Krzykowska
dap/ ksi/ dki/
