NOCLEGI
ROZKŁADY
6 sierpień 2012
Niebanalni Faceci, czyli wywiad inaczej
fot. BANAU
Czterech pozytywnych ludzi, dwaj bracia, wokalista i bębniarz. Ot, chciałoby się powiedzieć banał. Ale czy na pewno? Nie, nie, nie, to BANAU, a to duża różnica, którą z pewnością zauważą wszyscy, którzy choć raz mieli przyjemność usłyszeć Ich na żywo. Czy mają ADHD? Kiedy wydadzą płytę? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziecie poniżej.
REKLAMA
Macie ADHD?
Heh… trochę zaskakujący początek! (śmiech) Tak, na pewno mamy utwór o takim tytule, a czy my mamy ADHD…? Nie wiem… sceniczno - muzyczne ADHD mamy na pewno, medycznego jeszcze nikt u nikogo z nas oficjalnie nie stwierdził. Myślę, że jednak można mieć czasami takie poważne podejrzenia (śmiech). Co zmieniło się po Waszym udziale w Must Be The Music? Tak naprawdę z dnia na dzień nie zmieniło się wiele, ale teraz, praktycznie po roku czasu, widać pewne rzeczy, takie jak np. większe zainteresowanie naszym zespołem zarówno przez fanów, jak i organizatorów koncertów, co jest bardzo miłe. Z perspektywy czasu widać, że weszliśmy na nieco wyższy poziom. Zespół jest po prostu poważniej traktowany, ale też z drugiej strony pewne wymagania wobec nas są większe, przez co my musimy coraz to bardziej się starać dobrze wypadać, coraz profesjonalniej podchodzić do niemalże każdego z koncertów. Jakby nie patrzeć odbywa się to też oczywiście z korzyścią dla nas, każdy dobry koncert „napędza” kolejne, nowe okazje do koncertowania. Nie narzekamy, bo jest po prostu lepiej! Od tego wydarzenia minął już ponad rok, na marginesie, tak się szczęśliwie złożyło, że mogliśmy wspólnie świętować w Grudziądzu podczas koncertu charytatywnego dla Szymona. Często bierzecie udział w tego typu przedsięwzięciach? Zagraliście również dla Wiktorii na Sun Music Festival. To prawda, co jakiś czas pojawiają się propozycje grania na koncertach charytatywnych. Nie ukrywamy, że jeśli takie koncerty są organizowane z pomysłem, to z chęcią bierzemy w nich udział, raz, że lubimy pomagać w ten sposób, a z drugiej strony często na tego typu koncertach panuje naprawdę świetna atmosfera, jak właśnie ostatnio dla Szymona w Grudziądzu, czy dla Wiktorii, dla której graliśmy już dwukrotnie! Nie zmienia to jednak faktu, że nie zawsze możemy się zgodzić na charytatywne koncerty, czasami po prostu się nie da, ale jeśli tylko pojawia się jakaś propozycja to nigdy jej nie zignorujemy, ale usiądziemy i ją przemyślimy. Kończycie pracę nad albumem. Każdy słuchając znajdzie na nim coś dla siebie?
Jaki będzie ten album? Myślę, że chyba jednak taki bardziej do posłuchania, niż „koncertowy”, aczkolwiek niejednolity, będzie różnorodnie i sądzę, że nie tylko młodzi ludzie znajdą tam coś dla siebie, ale też starsi. Nagraliśmy kilka utworów, których na koncertach praktycznie nie wykonujemy, więc płyta może się okazać w kilku miejscach dla niektórych pewnym zaskoczeniem… mamy nadzieję, że pozytywnym. Zobaczycie, posłuchacie i sami ocenicie! Kiedy możemy się go spodziewać na półkach sklepowych? Album jest już tuż, tuż… nagrania mamy dawno gotowe, obecnie „walczymy” jeszcze z okładkami, sponsorami oraz patronatami (Twoje Miasto jest jednym z nich - przyp. red.). Płytka powinna ukazać się na przełomie sierpnia i września, będzie na niej 13 utworów. Czy znajdziecie go na półkach sklepowych tego nie wiemy… bardzo byśmy chcieli, ale chyba niestety bez czyjejś pomocy, na razie nie będzie nam to dane. Natomiast informacje, gdzie i jak będzie można nabyć naszą płytkę, zamieścimy u nas na stronie oraz facebooku. Śledźcie nas uważnie! Skąd wzięła się nazwa zespołu? To pytanie, akurat nas nie zaskoczyło... Dzień przed pierwszym koncertem pojawił się moment, ze właściwie to trzeba było podać nasza nazwę. Burza mózgów, dziesiątki propozycji, do których przekonania nie było, w końcu pomysł, żeby wziąć jakiś banał ze słownika… no i właściwie w tym momencie już nie musieliśmy sięgać po słownik. Bo to słowo jakoś nam zabrzmiało tak, że zwraca na siebie uwagę i zostaje w głowie, a czy tak rzeczywiście jest to już nie nam to oceniać. Krótko po tym zapisaliśmy to słowo w postaci: BANAU, czyli przez „u” na końcu, (żeby nie było zbyt banalnie ), natomiast czyta się to normalnie, podobnie jak piszemy „auto”, a czytamy właściwie „ałto”.Twoje Miasto sprawuje patronat medialny nad płytą zespołu, która ukaże się na przełomie sierpnia i września. Polecamy!
PRZECZYTAJ JESZCZE
