W ilu przypadkach brak działań Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków doprowadził do rozbiórki wartościowych obiektów?

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków odmówił klubowi radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego ujawnienia informacji, o tym w ilu postępowaniach nie zajął stanowiska w terminie 30 dni. Konserwator wskazywał, że podanie takiej informacji nie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Ponadto konserwator twierdził, że udostępnienie takich informacji wymaga „dokonania określonych działań połączonych z zaangażowaniem intelektualnym pracowników” i prowadziłoby do paraliżu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Mazowieccy radni zaskarżyli tę decyzję do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Minister uchylił zaskarżoną decyzję MWKZ. To oznacza, że nasze pytania ponownie trafią na biurko konserwatora. Liczymy na szybką odpowiedź. Chcemy się dowiedzieć w ilu przypadkach brak działań MWKZ doprowadził do rozbiórki wartościowych obiektów. Wiemy, że tak było w przypadku kamienicy przy ul. Grzybowskiej 37 – mówi Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego.

Przypomnijmy, że w maju 2019 roku klub radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego złożył u Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wniosek o udostępnienie informacji publicznej, który dotyczył wskazania postępowań o wydanie pozwolenia na budowę bądź pozwolenia na rozbiórkę, w których nie dotrzymany został 30-dniowy termin do zajęcia stanowiska przez MWKZ. Chodziło o okres od 2 listopada 2017 roku, kiedy to MWKZ przejął kompetencje Stołecznego Konserwatora Zabytków. – Była to nasza reakcja m.in. na głośną rozbiórkę kamienicy przy ul. Grzybowskiej 37. Jako burmistrz dzielnicy Wola walczyłem o jej wpis do rejestru zabytków. Niestety decyzja WMKZ była negatywna, a budynek zniknął z mapy Warszawy – mówi Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. – Rozbiórka odbyła się przy niemej postawie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który mimo zapytania ze strony PINB-u nie wydał w ustawowym terminie opinii. Tym samym stracona została szansa na to, aby Wojewódzki Konserwator Zabytków wypowiedział się jakie elementy budynku musiałyby zostać ocalone. Ta zaskakująca bierność jest bulwersująca. Chcieliśmy sprawdzić czy to wypadek przy pracy, czy powszechna praktyka – dodaje.