CBŚP zatrzymało 11 członków gangu handlującego narkotykami i czerpiącego korzyści z prostytucji
"Według śledczych podejrzani mogli wprowadzić do obrotu kilkadziesiąt kilogramów narkotyków" - przekazała PAP Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz. Terenem działania grupy była południowa część województwa śląskiego, przede wszystkim Jastrzębie-Zdrój oraz Czechowice-Dziedzice - dodała.
"Z zebranego materiału dowodowego wynika, że członkowie gangu mogą mieć na swoim koncie również zmuszanie do uprawiania prostytucji oraz czerpanie korzyści majątkowych z cudzego nierządu, dokonywanie przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu, w szczególności wymuszeń rozbójniczych i pobić" - wyjaśniła.
W potężnym uderzeniu w zorganizowaną grupę przestępczą uczestniczyło ponad 250 funkcjonariuszy. Policjantów z katowickiego CBŚP wsparli m.in. kontrterroryści z Katowic i Opola oraz funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju oraz Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. "W efekcie zatrzymano 11 osób" - podała podinspektor.
"W trakcie akcji policjanci zabezpieczyli prawie 10 kg różnego rodzaju narkotyków i dopalaczy, w tym przede wszystkim alfa PHiP, 4 jednostki broni palnej oraz blisko 80 szt. amunicji" - dodała rzeczniczka CBŚP.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju. "Podejrzanym zarzucono uczestnictwo w obrocie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej znacznej ilości nowej substancji psychoaktywnej oraz narkotyków i osiągnięcie z przestępstw stałego źródła dochodu. Ponadto usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym" - poinformował PAP zastępca Prokuratora Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju Arkadiusz Kwapiński.
"Kilku podejrzanych usłyszało zarzuty zmuszania przemocą do zwrotu długów, uszkodzenia ciała, doprowadzania innych osób do uprawiania nierządu i czerpania z tego korzyści oraz posiadania bez zezwolenia broni palnej i amunicji. Większości podejrzanych grozi łączna kara do 20 lat pozbawienia wolności. Grozi im ponadto przepadek korzyści uzyskanej z przestępstw" - przekazał prokurator.
Działalność grupy rozwinęła się od maja 2022 roku, kiedy aresztowani zostali członkowie grupy pseudokibiców z Jastrzębia-Zdroju. "Członkowie grupy zainteresowani byli w szczególności sprzedażą dopalaczy, to jest nowej substancji psychoaktywnej o nazwie alfa PHiP. Ponadto uczestniczyli w obrocie marihuaną, tabletkami MDMA. Dodatkowym aspektem przestępczej działalności grupy było czerpanie korzyści z prostytucji, do której nakłonionych zostało kilkanaście młodych kobiet uzależnionych od dopalaczy" - wyjaśnił zastępca Prokuratora Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju.
"W toku śledztwa ustalona została osoba kierującą grupą oraz pozostali członkowie grupy i ich role. Osoby niżej stojące w hierarchii realizowały polecenia +kierownika+ i zajmowały się sprzedażą narkotyków i dopalaczy, a także siłowym odzyskiwaniem pieniędzy od dilerów w wypadku opóźnień w płatnościach. Część osób z grupy pełniła rolę kurierów dowożących narkotyki do dilerów oraz prostytuujące się dziewczyny do klientów" - zaznaczył.
Prokurator poinformował również, że zatrzymani to mieszkańcy miejscowości południowej części województwa śląskiego, na co dzień pracujący najczęściej w firmach budowlanych, gastronomicznych lub niepracujący. "Większość z nich w przeszłości miała konflikt z prawem. Byli karani m.in. za groźby, pobicia i posiadanie narkotyków. Kierujący grupą nie był dotąd karany i prowadził gastronomiczną działalność gospodarczą" - podał prokurator Arkadiusz Kwapiński.
"Sąd po rozpoznaniu wniosków prokuratora aresztował 10 podejrzanych na trzy miesiące z uwagi na obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę podzielając argumentację prokuratury. Wobec jednego podejrzanego, którego rola była mniej znacząca prokurator zastosował dozór Policji z poręczeniem majątkowym" - dodał.(PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/