Działający w Niemczech i Polsce gang samochodziarzy rozbiło blisko 200 policjantów
Podkomisarz Paweł Żukiewicz z zespołu prasowego Centralnego Biura Śledczego Policji przekazał PAP, że nad sprawą pracowali policjanci z gdańskiego CBŚP wspólnie z kolegami z KWP w Gdańsku.
"Działania zaczęły się od akcji na autostradzie A2 w okolicach Poznania, gdzie zatrzymano 4 podejrzanych i odzyskano 2 volkswageny skradzione w Niemczech kilka godzin wcześniej" - podkreślił policjant. Dodał przy tym, że w trakcie akcji zabezpieczono narzędzia służące do kradzieży pojazdów, które były ukryte w wentylacji samochodu, użytkowanego przez podejrzanych.
Wskazał, że kolejne czynności policjanci przeprowadzili na Pomorzu, gdzie przeszukali 18 miejsc, odkrywając 5 "dziupli samochodowych". "W miejscach ukrycia oraz rozbiórki skradzionych samochodów zatrzymano 3 kolejnych mężczyzn, w tym prawdopodobnego organizatora procederu oraz jego wspólnika, a także osobę podejrzaną o ukrywanie oraz rozbiórkę na części pojazdów pochodzących z kradzieży" - wyjaśnił.
"W wyniku przeszukań zabezpieczono volkswageny z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi, w tym samochód skradziony trzy dni wcześniej w Pruszczu Gdańskim. Łącznie funkcjonariusze odzyskali 5 skradzionych pojazdów, uniemożliwiając ich rozłożenie na części i przejęli kilka tysięcy różnych części samochodowych, w tym bryły pojazdów, elementy nadwozia, a także podzespoły elektryczne" - podał.
"Według śledczych zabezpieczone elementy pojazdów pochodzą z co najmniej 120 samochodów skradzionych z Polski i Niemiec. Ustalane są również numery identyfikacyjne 250 innych elementów pojazdów zabezpieczonych w toku przeszukań" - podkreślił podkomisarz.
W realizacjach policjantów z gdańskiego CBŚP i KWP w Gdańsku wspierali m.in. funkcjonariusze z komend wojewódzkich w Szczecinie, Gorzowie Wlkp. i Poznaniu oraz gdańscy i bydgoscy kontrterroryści, jak również niemieccy policjanci z Zentrale Kriminalinspektion Braunschweig.
Zatrzymani w tej sprawie zostali doprowadzeni do Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku. "Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem do pojazdów oraz paserstwa samochodów" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę prokurator skierował wnioski o zastosowanie wobec wszystkich podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił stanowisko i argumentację prokuratora, uwzględnił wszystkie wnioski i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie" - podała PK.
Według ustaleń śledczych wartość skradzionych pojazdów z Niemiec mogła wynosić 3 miliony złotych. "Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia pełnej listy skradzionych pojazdów, których wartość może być kilkukrotnie wyższa" - przekazała PK.
"W toku postępowania prokurator na poczet kar dokonał zabezpieczeń majątkowych w postaci gotówki, samochodu i motocykli o wartości około miliona złotych" - dodała PK.
Jak zapewniają śledczy sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.
Za zarzucane czyny może grozić do 10 lat więzienia. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/