Ma być więcej kontroli na buspasach
Gazeta zauważa, że pomysł, czy kierowcy nie korzystają bezprawnie z buspasów przez strażników miejskich został zaczerpnięty z petycji złożonej przez Forum Kolejowe Railway Business Forum, która wpłynęła do Sejmu w grudniu 2022 r. "Teraz wiadomo, że odbędzie się jej pierwsze czytanie w sejmowej Komisji Infrastruktury" – czytamy w "Rz".
"Powodem wprowadzenia takiego rozwiązania jest to, że nieuprawnieni kierowcy zbyt często nadużywają pasów wydzielonych i przeznaczonych dla m.in. autobusów oraz innych pojazdów wykonujących odpłatny przewóz osób na regularnych liniach. Czasem korzystają z nich też taksówki pod warunkiem jednak, że zezwoli na to zarządca drogi i oznaczy to odpowiednim znakiem. Samorządy od dawna skarżyły się, że nie mają możliwości kontrolowania przestrzegania przepisów na buspasach. Odbija się to negatywnie na miejskiej polityce transportowej" – podaje dziennik.
"Rzeczpospolita" przypomina, że dziś ściganiem kierowców nadużywających buspasów może się zajmować tylko policja. "Ponieważ jednak funkcjonariuszy drogówki jest za mało, to prawdopodobieństwo ukarania kierowcy za nieuprawnioną jazdę pasem przeznaczonym dla autobusów jest niewielkie. A skoro tak, liczba niezdyscyplinowanych rośnie" – pisze.
"Takie wsparcie z pewnością by się nam przydało" – mówi w rozmowie z "Rz" Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
Gazeta dodaje, że za nieuprawnioną jazdę buspasem grozi 100 zł mandatu i jeden punkt karny. (PAP)
bf/ joz/