Nowoczesne fabryki nielegalnych papierosów to zakłady wyposażone w sprzęt warty ponad milion euro
"Właściwie nie ma tygodnia, aby policjanci CBŚP nie zlikwidowali nielegalnej fabryki papierosów, krajalni tytoniu czy magazynu papierosów bez polskich znaków akcyzy" - podkreślił w rozmowie z PAP zastępca komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji insp. Marek Odyniec.
Insp. Marek Odyniec wyjaśnił, że organizatorami nielegalnych fabryk papierosów w Polsce są zazwyczaj Polacy. "To oni wykładają pieniądze, organizują kanały przerzutowe. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Natomiast do pracy, jako siła robocza wykorzystywani są obywatele Ukrainy, Białorusi, ale też Mołdawii" - podkreślił inspektor.
"W Polsce fabryki nielegalnych papierosów na ogół powstają w kompleksach przemysłowych a nie na odludziu czy w lasach. Są w miejscach, w których, jak przyjedzie ciężarówka, to nie wzbudza u nikogo zainteresowania" - tłumaczył.
Jakiś czas temu policjanci CBŚP zlikwidowali pod Warszawą nielegalną fabrykę na posesji, na której znajdowało się kilkanaście różnego rodzaju podmiotów gospodarczych - od wulkanizacji aż po firmę przewozową. "Przestępcy starają się wtopić w tło, być niezauważalni. Posiadają własne źródła zasilania, zakłady są wyposażone w agregaty prądotwórcze" - podkreślił.
Inspektor Marek Odyniec wyliczył, ile może kosztować zestawienie nielegalnej fabryki w Polsce. "Najbardziej popularne maszyny wstawiane do fabryk są produkowane są w krajach azjatyckich. Koszt nowej takiej maszyny to ok. 300-350 tysięcy euro. W sprzedaży są też maszyny po renowacji. Wtedy ich cena wynosi od 250 do 300 tys. euro" - podał. Zaznaczył przy tym, że handel tego typu maszynami jest legalny i każdy może taki sprzęt zamówić.
"Sama maszyna to jeszcze nie wszystko. Do tego dochodzi jeszcze pakowaczka czy też maszyna, która się nazywa przystawką filtra. Pakowaczka kosztuje w granicach 200-250 tys. euro i tyle samo kosztuje przystawka filtra. Trzeba również doliczyć koszt zestawienia fabryki. Mechanik, który umie to zrobić bierze około 30 tys. euro" - wyliczył.
"Szacujemy więc, że koszt zestawienia jednej kompletnej linii produkcyjnej w nielegalnej fabryce papierosów wynosi ponad milion euro" - dodał. Oprócz specjalistycznych maszyn zdarza się, iż znajdują się w nich dobrze wyposażone zaplecza socjalne dla pracowników, nie tylko w sypialnię, kuchnię czy łazienkę, ale nawet w siłownię, stół do ping ponga czy pokoje z telewizją satelitarną.
Inspektor zauważył, że z biegiem lat zmienił się trend na rynku nielegalnych fabryk. "Kiedyś wyprodukowane nielegalne papierosy magazynowano w tej samej fabryce. Natomiast w tej chwili widać wyraźnie, że jest to dywersyfikowane. Bardzo rzadko zdarza się żeby w miejscu produkcji przechowywano wyprodukowane papierosy. One niemal na bieżąco, lub z kilkugodzinnym opóźnieniem wywożone są do magazynów, które zazwyczaj usytuowane są w miarę bliskiej odległości od fabryk" - podkreślił.
W ciągu doby jedna fabryka potrafi wyprodukować od miliona do 2,5 mln sztuk nielegalnych papierosów. "Wyprodukowane w Polsce nielegalne papierosy nie zostają zazwyczaj w naszym kraju. Trafiają głównie do krajów Europy Zachodniej, gdzie przebicie cenowe jest o wiele większe" - podkreślił zastępca komendanta CBŚP.
"Koszt wyprodukowania jednej paczki, w której znajduje się 20 papierosów wynosi 1,5-2 zł. W sprzedaży hurtowej cena tej paczki wynosi 4-5 zł, a w sprzedaży detalicznej ok. 9-10 złotych. Jednak już za naszą zachodnią granicą w Niderlandach czy Francji za 10paczek trzeba zapłacić około 20 euro (ok. 90 zł). Natomiast w Wielkiej Brytanii za 10 paczek trzeba zapłacić już około 25 funtów (ok. 130 zł)" - podał.
W zeszłym roku policjanci CBŚP zlikwidowali 19 fabryk papierosów i 17 wytwórni krajanki tytoniowej. Przejęli prawie 245 mln sztuk papierosów oraz prawie 213 ton tytoniu.
Według danych CBŚP od początku tego roku, policjanci zlikwidowali 13 fabryk, które już nie generują kolejnych uszczupleń Skarbu Państwa. Z wyliczeń Centralnego Biura Śledczego Policji wynika, że w sprawach akcyzowych prowadzonych tylko w tym roku przez policjantów CBŚP uszczuplenia Skarbu Państwa mogły wynieść około 160 mln zł.
Inspektor zauważył, że każdy nielegalnie wyprodukowany papieros generuje straty dla Skarbu Państwa. "A to m.in. z tych podatków budowane są drogi, parki i inne obiekty użyteczności publicznej. Dlatego uszczelnianie szarej strefy, w tym także likwidacja nielegalnych fabryk papierosów czy eliminowanie z rynku papierosów bez polskich znaków akcyzy jest w interesie nas wszystkich" - dodał zastępca komendanta CBŚP. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
bf/ ok/
