Oszustwo na kontrolera paneli fotowoltaicznych coraz częstsze
TM/ przykładowa ilustracja
Stołeczna policja ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod kontrolerów paneli fotowoltaicznych i urzędników URE. Oszuści próbują wejść na posesje i wyłudzać pieniądze za rzekome naprawy. Zgłaszaj podejrzane wizyty na policję.
REKLAMA
Kontrole na legendę
Komenda Stołeczna Policji ostrzega przed grupami przestępczymi, które dzwonią lub odwiedzają mieszkańców, posługując się legendami i podszywając pod kontrolerów paneli fotowoltaicznych oraz urzędników URE. Oszuści twierdzą, że wykryli nieprawidłowości i za opłatą usuną usterki.
Jak rozpoznać fałszywą kontrolę
Fałszywe kontrole często mają cechy:
- telefoniczne budowanie poczucia zagrożenia i presji;
- próby wejścia na posesję w celu sprawdzenia instalacji;
- żądanie natychmiastowej opłaty za rzekome poprawki;
- brak imiennego upoważnienia i legitymacji służbowej.
Co mówi URE
Urząd Regulacji Energetyki informuje, że nie prowadzi niezapowiedzianych kontroli w domach prywatnych. Przeglądy instalacji przeprowadzają tylko firmy energetyczne odpowiedzialne za dystrybucję energii. Prawdziwe kontrole przeprowadzają dwie osoby, które okazują imienne upoważnienia i legitymacje.
Wskazówki
- Nie wpuszczaj nieznajomych na posesję bez sprawdzenia ich tożsamości;
- nie podawaj danych osobowych ani nie podpisuj dokumentów;
- w razie wątpliwości skontaktuj się z najbliższymi lub policją pod numerem 112;
- zgłaszaj podejrzane wizyty na policję — każdy sygnał jest sprawdzany.
Pamiętaj! Jeśli coś budzi Twoje obawy zadzwoń i zgłoś to policji.
źródło informacji: podkom. Jacek Wiśniewski / policja.pl
PRZECZYTAJ JESZCZE









