Policjanci znaleźli ciastka z marihuaną i ostrą amunicję, dwie osoby usłyszały zarzuty
Kryminalni z Targówka zdobyli informację, że mieszkaniec dzielnicy w wynajmowanym mieszkaniu ukrywa narkotyki, a także wypieka ciastka z ich zawartością.
"Gdy tylko policjanci znaleźli się pod wytypowanym mieszkaniu wyczuli wyraźny zapach marihuany. Otwarte okno balkonowe umożliwiło im dostanie się do lokalu. W środku nie było nikogo, jednak czuć było zapach spalonego ciasta. " - przekazała kom. Paulina Onyszko z komendy obejmującej obszar m.in. Targówka i Białołęki.
W piekarniku policjanci znaleźli kilka zwęglonych ciasteczek. Na miejscu pojawił się właściciel lokalu, w którego obecności policjanci przeszukali mieszkanie.
Znaleźli torbę, w której znajdowały się ciastka wydzielające silny zapach marihuany oraz zwęglone wypieki. W szafce kuchennej znaleźli również pojemnik z suszem roślinnym, a w łazience koleje porcje tego narkotyku. Na miejsce wezwano policyjnego technika kryminalistyki.
Pracując dalej nad tą sprawą policjanci ustalili, że 26-letni najemca mieszkania może szukać schronienia u swoich znajomych na terenie Białołęki. Pojechali pod wskazany adres, zatrzymali 26-latka a także zabezpieczyli znalezione przy nim prawie 4 tys. złotych.
Mieszkanie w kajdankach opuścił również jego kolega, który przyznał się do nielegalnego posiadania kilkudziesięciu sztuk ostrej amunicji, którą policjanci znaleźli w mieszkaniu.
"Obaj 26-latkowie zostali przetransportowani do komisariatu na Targówku. Tam zabezpieczone substancje poddano badaniu testerem. Ich skład potwierdził, że była to marihuana" - poinformowała kom. Onyszko.
Mężczyźni zostali przesłuchani. Jeden usłyszał zarzut posiadania prawie 50 gramów marihuany, za co może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Drugi nielegalnego posiadania amunicji. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora obaj zostali objęci policyjnym dozorem.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ maak/
