Policjant-negocjator rozmawia przez megafon z mężczyzną, który wszedł na pomnik smoleński
Rzecznik KSP podinsp. Sylwester Marczak, pytany przez PAP o to, jak przedstawia się sytuacja na Placu J. Piłsudskiego, przekazał: "Jest bez zmian, mężczyzna nadal stoi na pomniku".
Na miejscu działają policyjni negocjatorzy i kontrterroryści, w sumie zaangażowanych jest kilkuset funkcjonariuszy.
PAP zapytała rzecznika KSP, czy mężczyzna ma przy sobie ładunek i czy grozi, że go zdetonuje. "Na razie nie potwierdzam tej informacji, w tym momencie najważniejsze jest ustalenie motywacji i zadbanie o bezpieczeństwo w tym miejscu" - odpowiedział Marczak.
"Apeluję, by nikt się nie zbliżał do Placu Piłsudskiego i terenu przyległego" - podkreślił.
Reporterka PAP, która jest w okolicy parku Saskiego opisuje, że w stronę placu cały czas zjeżdżają kolejne radiowozy. Dostępu bronią policjanci w kamizelkach kuloodpornych, którzy nie przepuszczają nikogo w kierunku Placu J. Piłsudskiego.
Z powodu zamknięcia placu J. Piłsudskiego autobusy komunikacji miejskiej linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 zostały skierowane na objazdy.(PAP)
autorki: Marta Stańczyk, Magdalena Gronek
mas/ mgw/ amac/
