Prokuratura ma dostęp do wszystkich materiałów związanych z wybuchem granatnika
Senator Krzysztof Brejza, kandydujący do Sejmu, w poniedziałek na konferencji prasowej przed Komendą Wojewódzką Policji w Bydgoszczy przedstawił planszę z kilkoma zdjęciami, które - jak powiedział - zostały zrobione krótko po wybuchu granatnika 14 grudnia 2022 r. w Komendzie Głównej Policji. Fotografie zostały również zamieszczone przez polityka na platformie X (dawnej Twitter) i w przeznaczonym do rozdawania, drukowanym informatorze "Kurier Krzysztofa Brezjy".
"Widzicie państwo m.in. stanowisko ochroniarza, który został poszkodowany bardzo poważnie - beton, pustaki spadły temu człowiekowi na głowę. Widzicie państwo głowice ładunku, która rykoszetowała i na całe szczęście nie została uzbrojona. Gdyby ona się uzbroiła to doszłoby do potężnej eksplozji, wielu policjantów by zginęło. Gdyby głowica przebiła szybę, mogłoby dojść do eksplozji w sąsiednich budynkach, blokach mieszkalnych, a nawet w placówkach oświatowych, przecież tam w pobliżu jest sporo szkół. Widzicie państwo wreszcie drugi granatnik rzucony na ziemię" - opisywał fotografie Brezja.
Do sprawy w rozmowie z PAP odniósł się rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka. "Z uwagi na toczące się postępowanie przygotowawcze prowadzone przez prokuraturę, w którym komendant występuje w charakterze pokrzywdzonego, w pełni podporządkowujemy się czynnościom podejmowanym przez prokuratora, który ma dostęp do wszystkich materiałów związanych z tą sprawą" - podkreślił rzecznik KGP.
"Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego tylko prokurator może udzielać informacji na temat prowadzonego postępowania, a więc zobowiązani jesteśmy prawnie dochować tajemnicy śledztwa" - zaznaczył.
Rzecznik dodał, że prezentowane przez senatora zdjęcia "nie wnoszą nic nowego, o czym nie było mowy wcześniej i czego nie przekazywano opinii publicznej". "W wypowiedziach pana senatora padło wiele nieprawdziwych informacji, aby nadać sprawie charakter sensacji, jednak to niezależna prokuratura dysponuje całością materiałów i wszechstronnie dokonuje pełnych ustaleń. Należy poczekać na ustalenia prokuratury" - dodał inspektor Mariusz Ciarka. (PAP)
autorzy: Bartłomiej Figaj, Jerzy Rausz
bf/ rau/ ok/
