Służby odnalazły ciało 50-latka, którego w niedzielę porwał nurt Wisły
"W niedzielę po godz. 14 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w miejscowości Holendry w Wiśle topi się mężczyzna. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby" - informowała PAP oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie podkom. Małgorzata Pychner.
Dodała, że 50-latek wypoczywał nad brzegiem rzeki z rodziną. "W pewnym momencie chcieli przejść na drugi brzeg, jednak mężczyzna został porwany przez nurt. Pozostałym osobom udało się wydostać z wody" - wyjaśniła podkom. Małgorzata Pychner.
Na miejsce przyjechały służby i rozpoczęła się akcja ratownicza. Wielogodzinne poszukiwania z udziałem kilkudziesięciu strażaków PSP i druhów OSP oraz policjantów zostały przerwane w niedzielę około godz. 21 ze względu na porę nocną. "Niestety użycie specjalistycznego sprzętu - 8 łodzi, drona, skutera wodnego i skanera oraz pomimo pracy specjalistycznej grupy płetwonurków z Warszawy - nie doprowadziło do odnalezienia poszkodowanego" - podała policjantka.
Poszukiwania w poniedziałek rano zostały wznowione. "Podczas działań poszukiwawczych na Wiśle, strażacy OSP Maciejowice w korycie rzeki ujawnili zwłoki zaginionego 50-latka. Obecnie na miejscu zdarzenia trwają czynności procesowe pod nadzorem prokuratury" - przekazała Pychner.
Przypomniała jednocześnie o przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. "Funkcjonariusze kontrolują zbiorniki wodne, ponieważ upalne, wakacyjne dni to doskonały pretekst do skorzystania z orzeźwiających kąpieli. Unikajmy jednak z korzystania z dzikich kąpielisk. W takich miejscach nie mamy pewności, co do jakości wody i do tego, jak kształtuje się dno pod lustrem wody. Funkcjonariusze zalecają, aby wybierać te kąpieliska, które są strzeżone przez ratowników oraz te, które mają wytyczone strefy do pływania" - podkreśliła Pychner. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kuźniar
akuz/ apiech/
