W wynajmowanym mieszkaniu miał prawie 23 kilogramy narkotyków
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował PAP, że policjanci wydziału do walki z przestępczością narkotykową KSP operacyjnie dowiedzieli się o mężczyźnie, który posiadał i rozprowadzał znaczne ilości środków odurzających i substancji psychotropowych.
"Funkcjonariusze ustalili, pod jakim adresem przebywa mężczyzna, który miał zajmować się tym nielegalnym procederem. Kiedy dotarli na miejsce, okazało się, że spod drzwi mieszkania wydobywa się silna woń zapachu podobnego do marihuany, a także innej drażniącej substancji" - wyjaśnił nadkomisarz.
Wskazał, że w pewnym momencie z mieszkania wyszedł będący w zainteresowaniu policjantów mężczyzna, który został wylegitymowany. "Był wyraźnie zdenerwowany i podczas rozpytania poinformował policjantów, że posiada narkotyki" - podał.
W mieszkaniu 32-latka stołeczni funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 23 kilogramy narkotyków. "Były to środki odurzające, jak kokaina, ziele konopi oraz tabletki MDMA, 4-CMC i ketamina" - wyliczył policjant.
"Ponadto w wynajmowanym przez 32-latka mieszkaniu policjanci zabezpieczyli wagi elektroniczne, telefony komórkowe, zgrzewarki, torebki foliowe i opakowania służące do hermetycznego pakowania" - dodał rzecznik KSP.
Po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów, gdzie usłyszał zarzut posiadania w celu dalszej dystrybucji znacznej ilości środków odurzających.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/
