Warszawa/ Miał m.in. ponad kilogram amfetaminy i 2,5 tys. tabletek ecstasy; już jest w areszcie
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska przekazała PAP, że policjanci z zespołu wywiadowczego z Bemowa uzyskali informację, że w rejonie, który kontrolują może dochodzić do przestępstw narkotykowych. "Zwrócili uwagę na audi, które pojawiło się w tym miejscu" - wyjaśniła.
"Pasażer, 38-letni mężczyzna zachowywał się nerwowo podczas kontroli. W pewnym momencie mężczyzna próbował wyrzucić przez okno torebki foliowe z zawartością substancji zabronionych. Nie uszło to uwadze policjantów" - podała.
Funkcjonariusze podczas interwencji zatrzymali mężczyznę. Wstępne badania wykazały, że w torebkach, które wyrzucał przez okno był mefedron, marihuana i amfetamina. "Wywiadowcy sprawdzili również lokal, w którym mężczyzna wcześniej przebywał, gdzie znaleźli inne narkotyki w znacznych ilościach" - zaznaczyła.
"Policjanci zabezpieczyli łącznie ponad kilogram amfetaminy, ponad pół kilograma marihuany, 2,5 tysiąca tabletek ecstasy i kilkanaście porcji mefedronu" - wyliczyła.
Po zatrzymaniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowej.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował o tymczasowym aresztowaniu 38-latka na trzy miesiące. (PAP)
autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/