Warszawa/ Policjanci zatrzymali 25-letniego obywatela Ukrainy, który narkotyki ukrył w aucie i w bucie
Uwagę policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego ursynowskiego komisariatu przykuł mężczyzna, który w środku nocy przy ul. Bacewiczówny stał koło zaparkowanego renault i rozglądał się dookoła.
"Na widok patrolu mundurowych skierował on swoje kroki w kierunku pobliskiego bloku, usiłując oddalić się z miejsca. Policjanci postanowili go wylegitymować. 25-latek oświadczył, iż przyjechał z dzielnicy Praga i oczekuje na kolegę, który nie przyszedł w rzekomo umówione miejsce" - wyjaśniła asp. Iwona Kijowska.
Funkcjonariuszom nie wystarczyły te wyjaśniania i zapytali o posiadanie środków zabronionych. "Wówczas mężczyzna z buta wyciągnął foliowy woreczek z zawartością białej, zbrylonej substancji" - podała asp. Iwona Kijowska.
Dodała, że podczas przeszukania zaparkowanego renault pod tylna kanapą policjanci ujawnili też znaczną ilość różnych środków zabronionych. Substancje były popakowane w torebki foliowe różnego rodzaju.
"Policjanci zabezpieczyli marihuanę o wadze około 20 gramów, amfetaminę w ilości około 20 gramów, tabletki 4-CMC o wadze około 18 gramów, kokainę o wadze około 2 gramów, MDMA w formie krystalicznej i w formie tabletek o wadze około 3 gramów, ketaminę o wadze około 3 gramów, metaamfetaminę o wadze około 9 gramów oraz 2C-B o wadze około 2 gramów" - poinformowała asp. Iwona Kijowska.
25-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego przyznał się. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia. (PAP)
autorka: Aleksandra Kuźniar
zkuz/ akub/