Warszawa/ Ruszył proces ws. zabójstwa 78-letniego biznesmena w Wawrze
Do zabójstwa 78-letniego Tadeusza K. doszło w połowie stycznia 2022 roku. Młodzi ludzie postanowili napaść na biznesmena z Wawra. Mieli informacje, że starszy mężczyzna w szafie pancernej w domu przechowuje pieniądze i kosztowności.
Wieczorem 12 stycznia umówili się na spotkanie z kolegą wnuczka mężczyzny. Zakneblowali mu usta i skrępowali sznurkiem. "Umieścili go w bagażniku samochodu i wywieźli do budynku w miejscowości Izabela. Tam stosując przemoc psychiczną i fizyczną zmuszali go do podania kodu do szafy pancernej" - podała prokuratura.
Z podanymi numerami dwaj mężczyźni, 21- i 22-letni, pojechali do domu rodziny K. przy Trawiastej. Tam miało dojść do zabójstwa.
Odczytując w piątek akt oskarżenia prokurator długo wymieniał obrażenia na ciele ofiary, precyzując, że do śmierci doszło wskutek gwałtownego uduszenia. Ponieważ uzyskany od porwanego szyfr był nieprawidłowy, oskarżeni wywieźli z willi cały sejf.
"Łączna wartość zrabowanego mienia szacowana jest na ponad 340 tys. zł" - mówił prokurator. Wymienił, że ukradziono gotówkę, klasery z monetami i znaczkami, cenne zegarki i złotą biżuterię, a także wartego ponad 100 tys. zł mercedesa.
Pod koniec marca tego roku prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom. "Najstarszy oskarżony ma 24 lata, a najmłodsza z oskarżonych skończyła 18 lat" - poinformowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Jak ustalili śledczy, oskarżeni weszli do domu przez otwarte drzwi wejściowe. W tym momencie przebudził się właściciel domu, śpiący w pokoju, w którym był sejf. "Pokrzywdzony został przewrócony na łóżko i przygnieciony ciężarem obu oskarżonych. Kiedy przestał stawiać opór, oskarżeni związali mu nogi i ręce, pokrzywdzony już nie oddychał" - twierdzi prokuratura. Jak podkreślono w akcie oskarżenia, musieli się liczyć ze skutkiem śmiertelnym takich działań.
Według ustaleń śledztwa oskarżeni jeździli skradzionym samochodem po Warszawie. W końcu postanowili go spalić. 13 stycznia 2022 roku dokonali otwarcia sejfu i podziału łupów.
W akcie oskarżenia 21–latkowi i 22-latkowi zarzuca się zabójstwo w związku z rozbojem, zaś pozostałym oskarżonym rozbój na szkodę tego pokrzywdzonego. Ponadto wszyscy oskarżeni zostali o wzięcie zakładnika i rozbój na nim. Czworgu podejrzanym zarzucono popełnienie czynów związanych z posiadaniem narkotyków. Jeden oskarżony posiadał bez wymaganego zezwolenia broń w postaci pistoletu gazowego.
Wszyscy oskarżeni zostali doprowadzeni z aresztu. Sąd odrzucił wniosek pełnomocnika jednego z nich, by wyłączyć jawność rozprawy. Oskarżycielem posiłkowym ustanowił żonę jednego z mężczyzn.(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska
lui/ jann/