reklama
kategoria: Na Sygnale
26 sierpień 2023

Zgłoszenie trafiło do ABW; podchodzimy do tej sytuacji bardzo poważnie

Zgłoszenie dotyczące nieautoryzowanego wykorzystania systemu biorącego udział w zarządzaniu ruchem kolejowym trafiło do ABW. Działania Agencji są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi i we współpracy m.in. z Policją - powiedział PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
REKLAMA

W sobotę PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że w nocy w woj. zachodniopomorskim doszło do nieuprawnionego nadawanie sygnału radio-stop. Spółka informowała, że podróżni są bezpieczni, ale występują opóźnienia w kursowaniu pociągów. Dodała, że o incydencie zostały powiadomione odpowiednie służby.

Wcześniej, w czwartek do incydentów na torach doszło m.in. na stacji w Skierniewicach, gdzie zderzył się pociąg towarowy i Kolei Mazowieckich. Z kolei poranne wykolejenie się pociągu PKP Intercity relacji Białystok–Warszawa Zachodnia zablokowało ruch drogowy na podlaskiej stacji. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. informowała w czwartek, że przypadki te wyjaśnia komisja kolejowa.

Do incydentów na torach odniósł się w sobotę zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który przekazał, że ABW podjęła czynności mające na celu wyjaśnienie tego incydentu.

"Działania ABW w tej chwili są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi, we współpracy z polską Policją, Strażą Ochrony kolei, ale także z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Wszystkie działania, które są podejmowane zmierzają do tego, żeby wyjaśnić z czym mieliśmy do czynienia. Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy" - zaznaczył.

Podkreślił, że sytuacja musi zostać wyjaśniona, "bo w pewien sposób zdestabilizowała ona ruch kolejowy". "Musimy wiedzieć, jaka była natura tej destabilizacji" - powiedział. Wskazał również, że nie ma sygnału, aby zdarzenie wywołało zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów. "Wiem też, że w tej chwili ruch kolejowy odbywa się normalnie" - mówił.

Jednocześnie zapewnił, że służby podchodzą do tej sytuacji bardzo poważnie "z uwagi chociażby na kontekst, w jakim się znajdujemy". "Wiemy, że od wielu miesięcy trwają próby destabilizowania państwa polskiego. Takie próby podejmuje Federacja Rosyjska przy współdziałaniu z Białorusią i również z tego powodu nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, które wpływają do ABW" - zapewnił.

Pytany o to, czy służby łączą incydenty powiedział, że wszystkie incydenty z ostatnich dni "są badane przez instytucje właściwe do tego, żeby incydentami w ruchu kolejowym się zajmować". "W tej chwili nie mam żadnych sygnałów, które pozwalałyby na łączenie tych zdarzeń. Każda sprawa jest badana i musi zostać wyjaśniona przyczyna każdego zdarzenia, które miało miejsce. Jeżeli będą przesłanki, żeby tę sprawę traktować poważniej niż tylko jako serię incydentów, na pewno takie działania adekwatnie będziemy podejmować" - zaznaczył.

Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. poinformowała w sobotę, że efektem nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop były wyłącznie utrudnienia w kursowaniu pociągów.

Dodała, że w wyniku incydentu, do godz. 23.30 ponad 20 pociągów było opóźnionych. "Ruch towarowy, który ze względów bezpieczeństwa został chwilowo wstrzymany, został przywrócony chwilę przed godziną 2.00" - wskazała.

Janus podkreśliła, że o incydencie tym "natychmiast zostały powiadomione odpowiednie służby, m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo". Powołany został również - jak dodała - specjalny zespół, składający się z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który na bieżąco monitoruje sytuację oraz "czuwa nad bezpieczną i sprawną organizacją ruchu pociągów".

W przesłanym komunikacie Janus podała, że do nadawania sygnału radio-stop za pomocą radiotelefonu przez nieznanego sprawcę doszło w piątek o godzinie 21.23 na linii 273 odcinek Daleszewo-Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno–Szczecin Główny. Sygnał był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się w tym obszarze.

Jak wyjaśniła, odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości. Powoduje on automatyczne zatrzymanie składów w danym rejonie. "System, który ma na celu zapewnienie podróżnym maksimum bezpieczeństwa, zadziałał bezbłędnie" - dodała. (PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

mchom/ pat/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Warszawa
5.9°C
wschód słońca: 07:12
zachód słońca: 15:33
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Warszawie

kiedy
2024-11-26 17:30
miejsce
Sala Koncertowa Fryderyk,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-26 19:00
miejsce
Studio Buffo, Warszawa, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-26 19:00
miejsce
Teatr Muzyczny ROMA, Warszawa, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-26 19:00
miejsce
Teatr Capitol - Scena mniejsza,...
wstęp biletowany