Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Skandynawia będzie pod wpływem wyżu znad Szwecji. Pozostała część kontynentu, w tym Polska będzie w zasięgu rozległego i głębokiego niżu z ośrodkiem nad Irlandią, a pogodę będzie kształtować towarzyszący mu układ frontów atmosferycznych. Od południowego zachodu Polski stopniowo nasuwać się będzie strefa frontu ciepłego, za którą napływać będzie cieplejsze powietrze polarne morskie, pozostała część kraju pozostanie w chłodnej masie pochodzenia arktycznego.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 993 hPa i będzie spadać.
W czwartek zachmurzenie duże, na wschodzie większe przejaśnienia. Rano na wschodzie i północy zanikające mgły ograniczające widzialność do 100 metrów. Miejscami opady deszczu. Temperatura maksymalna od 7 do 11 st. C, chłodniej na północnym wschodzie 6 st. C; cieplej na południu 13-14 st. C. Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, w obszarach podgórskich Podkarpacia w porywach do 60 km/h, nad morzem chwilami dość silny, w porywach do 60 km/h, wschodni i południowo-wschodni. Wysoko w Tatrach porywy wiatru do 75 km/h, na szczytach Bieszczadów do 80 km/h.(PAP)
mas/ apiech/
