Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, od południowej Skandynawii przez Europę Środkowo-wschodnią po Bałkany i Basen Morza Śródziemnego będzie rozciągał się obszar podwyższonego ciśnienia, także krańce północno-wschodnie będą pod wpływem klina wyżowego. Pozostałe części kontynentu będą w zasięgu płytkich niżów. Wschodnia połowa Polski będzie w zasięgu wyżu z centrum nad Ukrainą, nad zachodnią część kraju nasunie się zatoka niżu z ośrodkiem nad Holandią. Przeważający obszar kraju pozostanie w powietrzu pochodzenia arktycznego, jedynie nad południowy zachód kraju zacznie napływać cieplejsze powietrze polarne morskie.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1007 hPa i będzie wolno spadać.
W piątek zachmurzenie małe i umiarkowane, na zachodzie i południowym zachodzie stopniowo wzrastające do dużego i tam pod koniec dnia opady deszczu. Przejściowy wzrost zachmurzenia i słabe opady deszczu możliwe też na północnym wschodzie kraju. Temperatura maksymalna od 9 st.C na północnym wschodzie i miejscami na wybrzeżu, około 14 st.C w centrum, do 17 st.C na południowym zachodzie. Wiatr przeważnie słaby, zmienny z przewagą południowego.(PAP)
mas/
