Słonecznie, ale najchłodniej na północy kraju; noc z przymrozkami
Polska, jak powiedział PAP Kamil Walczak z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej jest w zasięgu klina wyżowego. „W centrum i na południowym wschodzie kraju zaznacza się jeszcze wpływ chłodnego frontu atmosferycznego. Z północy natomiast zaczyna się nasuwać coraz chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego. Jedynie na południu kraju piątek pozostanie z nieco cieplejszym powietrzem polarno-morskim” – powiedział synoptyk IMGW, tłumacząc tę niższą od oczekiwanej temperaturę powietrza w kraju.
Piątek na północy pozostanie słoneczny do końca dnia, natomiast na pozostałym obszarze kraju jest zachmurzenie duże z rozpogodzeniami. „Miejscami, głównie we wschodniej połowie kraju, słabe opady deszczu. Natomiast na krańcach południowych województw małopolskiego i podkarpackiego tego deszczu będzie trochę więcej i możliwe są burze. Na nie największa szansa jest w Bieszczadach” – przekazał synoptyk IMGW.
Temperatura maksymalna wyniesie od ok. 14 stopni Celsjusza na północy i tam jest najchłodniej. Do 17 stopni wzrośnie ona w centrum, a najcieplej będzie na południu. Tam do 22 stopni Celsjusza.
„Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem także dość silny, porywisty, północny i północno-zachodni, tylko na południu kraju jeszcze zachodni. W czasie burz porywy wiatru mogą sięgnąć do 55 km/h” – wskazał Walczak.
Noc z piątku na sobotę będzie pogodna. Tylko początkowo na południu kraju nieco więcej chmur, a w Karpatach możliwe zanikające opady deszczu.
„Temperatura minimalna wyniesie od 1 stopnia Celsjusza na północy do ok. 6 stopni na południowym wschodzie kraju. Na przeważającym obszarze kraju, zwłaszcza na północy i wschodzie, spodziewane są przygruntowe przymrozki i przy gruncie temperatura może spaść do minus 3 stopni Celsjusza. W związku z tym już są wystawione ostrzeżenia meteorologiczne o przymrozkach” – powiedział synoptyk IMGW.
Wiatr będzie słaby, przeważnie z kierunków północnych. (PAP)
autorka: Inga Domurat
ing/ akub/
