Czas pokaże czy niedzielny marsz osłabi Trzecią Drogę; liczymy na 12 proc.
Według sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 32,3 proc. głosów. Na Koalicję Obywatelską głos oddałoby 26,4 proc., a na Trzecią Drogę, czyli sojusz Polski 2050 i PSL, 12,1 proc. ankietowanych. W porównaniu z sondażem sprzed tygodnia, poparcie dla Trzeciej Drogi wzrosło o 3,1 pkt proc. Sondaż przeprowadzono w sobotę i niedzielę, jeszcze przed zakończeniem Marszu Miliona Serc i konwencji PiS.
Jak powiedział Sawicki, ośrodki badania opinii publicznej nie doszacowywały w sondażach PSL. "Zawsze im bliżej wyborów, poparcie w sondażach nam rosło. To jest ten moment, dwa tygodnie przed wyborami, że zaczynamy mieć realniejsze wyniki badań" - podkreślił poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
"W mojej ocenie 12 proc. poparcia to jest minimum, które jesteśmy w stanie osiągnąć, a jeśli będziemy dobrze pracować, nie popełnimy błędów, może być więcej" - ocenił poseł.
Pytany, czy zainicjowany przez Koalicję Obywatelską niedzielny Marsz Miliona Serc z udziałem liderów Lewicy może przynieść wzrost poparcia dla KO i Lewicy kosztem Trzeciej Drogi, Sawicki odparł: "nie wiem, czas pokaże, czy kosztem Trzeciej Drogi, czy Konfederacji czy PiSu".
Polityk ocenił też, że rozpoznawalność Trzeciej Drogi jako sojuszu PSL i Polski 2050 jest coraz lepsza i nabiera odpowiedniego tempa. "Od dłuższego czasu wszyscy z PSL mówią: lista PSL Trzecia Droga i tak samo ze strony ugrupowania Hołowni mówią Polska 2050 Szymona Hołowni Trzecia Droga, więc i jedni, i drudzy już powinni to zacząć identyfikować z Trzecią Drogą, tym bardziej, że na wszystkich banerach jest Trzecia Droga Polski 2050 i PSL" - podkreślił Sawicki.(PAP)
kmz/ par/