Prezydent liczy, że projekt noweli ustawy o komisji ds. badania rosyjskich będzie włączony do porządku najbliższego Sejmu
"Decyzja prezydenta o nowelizacji ustawy o komisji ściśle wiąże się z wcześniejszym podpisaniem ustawy, przy jednoczesnym skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego. Nie bez znaczenia jest też dynamika polityczna oraz wydarzenia, które miały miejsce w Trybunale Konstytucyjnym" - przekonuje na łamach "Rzeczpospolitej" prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
"Prezydent jest zwolennikiem powstania komisji i jej szybkiego ukonstytuowania się. Zdecydował się jednak podjąć działania, aby te punkty, które budzą największe kontrowersje, zostały wykreślone z ustawy. Stąd takie dwutorowe działanie: wniosek do TK oraz inicjatywa legislacyjna" - powiedziała minister.
W wywiadzie Paprocka podkreśla, że wolą Andrzeja Dudy jest, żeby opinia publiczna mogła obserwować transparentne działanie komisji i żeby mogła wyrobić sobie opinię na temat motywacji najważniejszych osób w państwie, które w latach w latach 2007–2022 odpowiadały za podejmowanie kluczowych decyzji w państwie.
"Najbliższe posiedzenie (Sejmu) rozpoczyna się 13 czerwca. Prezydent liczy, że projekt zostanie włączony do porządku obrad i rozpoczną się nad nim prace" - dodaje minister.
Jej zdaniem taki termin procedowania nie koliduje z faktem, że 14 czerwca upływa termin zgłaszania kandydatów do komisji:
"Projekt zawiera stosowny przepis przejściowy, który przewiduje wybory uzupełniające, w sytuacji, gdy przy pierwszym podejściu zostaliby wybrani politycy".(PAP)
lui/ ann/