Rafał Trzaskowski zdążył objechać świat, a nie ma czasu na spotkania z mieszkańcami
Podczas konferencji prasowej przed warszawskim ratuszem, Kaleta mówił o "piątce Trzaskowskiego, czyli niespełnionych obietnicach".
Polityk Solidarnej Polski wskazywał też, że Trzaskowski "zdążył podczas prezydentury objechać świat". "Były łącznie w 29 delegacjach międzynarodowych. W 33 delegacjach krajowych. Rafał Trzaskowski objechał świat i Polskę, a nie miał czasu dla Warszawy" – mówił. Według posła SP, Trzaskowski obiecywał objazd Warszawy i spotkania z mieszkańcami w każdej dzielnicy. "Miał to zrobić w 2020 r., jest 2023 r., a prezydent odwiedził pięć dzielnic w Warszawie" – mówił Kaleta.
Wskazywał też, że Trzaskowski "obiecywał, że do 2020 r. w Warszawie nie będzie kopciuchów". "A dziś w Warszawie są 5852 kopciuchy. Z tego aż 373 należą bezpośrednio do miejskich jednostek" – mówił poseł SP.
Według Kalety w Warszawie za prezydentury Rafała Trzaskowskiego jest też "zastój inwestycyjny". "Miały być linie tramwajowe na zieloną Białołękę, na Gocław, na Wilanów. Raczkuje budowa tramwaju na Wilanów, ale mieszkańcy narzekają w jaki sposób jest ta inwestycja przeprowadzana. Miała być obwodnica śródmieścia na Pradze – nie ma" – wyliczył.
Warszawski radny Damian Kowalczyk wskazał z kolei na strefy płatnego parkowania w stolicy. "W 2020 r. ta strefa liczyła 20 tys.; dziś mamy już 60 tys. W 2020 r. budżet Warszawy przyjmował od kierowców 75 mln zł; w 2022 już 150 mln zł, a w 2023 r. zapowiadane jest, że z kierowców zostanie ściągnięte 180 mln zł. Nikt nie chce płacić za miejsca parkingowe, ale strefa płatnego parkowanie wciąż się rozrastała. Rafał Trzaskowskie zapowiadał, że na pierwszy samochód w rodzinie będzie darmowy abonament, ta obietnica też nie został spełniona" – mówił.
Radny mówił też, że miasto w niewystarczający sposób pomaga potrzebującym. W tym kontekście Kowalczyk mówił m.in. o podwyżce czynszów w lokalach komunalnych.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ mark/