"Ostatnie materiały propagandowe dotyczące Iskanderów na Białorusi to element kampanii, która ma na celu wymuszenie uległości wobec rosyjskich interesów" - skomentował na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Jego zdaniem Rosja podejmuje próby zastraszania Zachodu przy pomocy szantażu nuklearnego.
"Od wielu tygodni Kreml prowadzi operację psychologiczną, która bazuje na informacjach o przeniesieniu części arsenału jądrowego Rosji na Białoruś" - napisał Żaryn. W jego ocenie od początku ogłoszenia decyzji Rosja prowadzi w tej sprawie grę przeciwko Zachodowi.
"Moskwa roztacza wizję zwiększonego zagrożenia użyciem arsenału jądrowego, co ma być odpowiedzią na rzekome zagrożenia dla Rosji z Zachodu" - stwierdził pełnomocnik. Dodał, że Kreml kolportuje przy tym tezy, że takim zagrożeniem, które zmusza Rosję do odwoływania się do siły arsenału jądrowego, jest wspieranie Ukrainy.
"Działania psychologiczne Rosji są obliczone na wywarcie presji psychologicznej na Zachód. Rosja liczy, że naciski wymuszą na NATO uległość wobec interesów Rosji, a w szczególności doprowadzą do izolacji Ukrainy" - podsumował Żaryn.(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska
lui/ aszw/