Trzaskowski mówiąc o zabranych stolicy przez rząd 10 mld zł mija się z prawdą
Trzaskowski komentując przyjęty we wtorek rządowy program wsparcia rozwoju miasta stołecznego Warszawy na lata 2023-30 powiedział, że jeśli jakieś pieniądze się pojawiają, to miasto może się z tego cieszyć.
Wyliczył jednocześnie, że na zmianach fiskalnych, wprowadzonych przez rząd Warszawa straciła 10 miliardów złotych.
"10 miliardów złotych zabrali Warszawie, teraz chcąc przeznaczyć trzy miliardy do, uwaga, 2030 roku. Chcą oddać niewielką część pieniędzy, które zabrali" - skomentował prezydent stolicy cytowany w mediach.
"Prezydent Trzaskowski mówiąc, że rząd +jakoby+ zabrał Warszawie 10 mld zł mija się z prawdą tak, jak Campus Polska z apolitycznością" - ocenił wojewoda.
"Te 10 mld nigdy nie było na kontach miasta. Trudno zabrać coś, czego się nie posiadało. 10 mld zł znajduje się dziś w kieszeniach młodych, którzy nie płacą PIT do 26. roku życia oraz u emerytów, którzy dzięki decyzji rządu PiS nie płacą w ogóle PIT" - wskazał.
"Proszę pamiętać, że za każdym razem, gdy włodarz Warszawy, bądź inny samorządowiec mówi, że rząd coś mu zabrał, to znaczy, że chce, by dziś młodzi i emeryci płacili wyższe podatki" - ocenił wojewoda.
"A na marginesie: jak opisać osobę, która otrzymuje dla miasta 3 mld zł, a w podziękowaniu jeszcze obrzuca darowującego obelgami?" - zapytał we wpisie. Bocheński dodał symbol "kciuk w dół" i dopisał "czasem naprawdę należy umieć się zachować".(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ jann/