Pytany, jak współpracuje mu się z liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią, Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 mają różną historię. "My jesteśmy najstarsi, oni są najmłodsi. My podkreślamy tradycję, oni akcentują nowoczesność. I to wszystko się ładnie spina" – ocenił.
"Współpraca indywidualna między mną a Szymonem Hołownią od dawna układa się dobrze, docieramy się jako środowiska polityczne. Czasami między nami są trudne i twarde rozmowy, ale jak pokazał ostatni czas, nawet z kryzysu potrafimy wyjść wzmocnieni" – dodał.
Pytany, czy wyobraża sobie po wyborach współpracę z PIS, lider ludowców stwierdził, że nie. "I nie będzie żadnej koalicji PSL z PIS po wyborach. Odrzucamy zaloty partii władzy w tej sprawie. Nie będzie żadnego rządu PiS z PSL, z Trzecią Drogą" – powiedział.
Odnosząc się zaś do uwagi, czy jeśli komitet w wyborach nie przekroczy progu wyborczego, to odejdzie z funkcji prezesa PSL, odpowiedział: "dostaniemy 8 proc., a nawet więcej". "Ale w razie czego biorę stuprocentową odpowiedzialność za wynik" – dodał Kosiniak-Kamysz. (PAP)
ktl/ joz/