Negocjujemy z samorządami
Założenia przygotowanego przez MSWiA projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej rząd przedstawił w czerwcu ubiegłego roku. Od miesięcy trwają konsultacje projektu.
Wiceszef MSWiA zapytany przez PAP, czy nowa ustawa zostanie uchwalona jeszcze przed zaplanowanymi na jesień wyborami parlamentarnymi, odpowiedział: "Myślę, że tak".
Wąsik wyjaśnił, że rząd we wtorek powrócił do rozmów z samorządem. "Przypomnę, że Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego wydała negatywną opinię o projekcie, zaznaczając, że są w nim dobre rozwiązania. Skupiliśmy się na uwagach, które sprawiły, że ta opinia była negatywna. Zaproponowaliśmy pewien kompromis. Prace trwają. Liczę na pozytywną odpowiedź strony samorządowej" - powiedział.
"Mam nadzieję, że niedługo projekt ustawy stanie na Komitecie Stałym Rady Ministrów i zostanie przyjęty przez rząd" - dodał wiceminister.
Wąsik zapytany, czy w ramach kompromisu z samorządowcami z projektu znikną niektóre zapisy, odparł: "Zobaczymy". "Jeżeli będzie kompromis, zostaną usunięte niektóre przepisy albo zostaną dodane nowe. Nie chcę na razie mówić o szczegółach. Atmosfera rozmów ze stroną samorządową jest dobra i myślę, że osiągniemy porozumienie" - stwierdził.
Przedstawiciele samorządowców krytykowali m.in. przepisy związane z nowymi stanami podniesionej gotowości. Projekt przewiduje dwa takie stany - pogotowia i zagrożenia. Stan pogotowia, jako niższy, będzie wprowadzany przez ministra spraw wewnętrznych lub wojewodę. Dotyczyć on będzie przede wszystkim działań administracji publicznej. Jeśli stan pogotowia okaże się niewystarczający, premier będzie mógł wprowadzić stan zagrożenia.
Wąsik zaznaczył, że projekt nadal przewiduje utworzenie tych stanów. "Uważamy, że są one niezbędne do tego, żeby lepiej przygotować się na zagrożenia. Doświadczenie ostatnich kryzysów - covidowego i uchodźczego po ataku Rosji na Ukrainę - pokazują, że potrzebne są rozwiązania, które pozwolą na szybsze i prostsze działanie niż w normalnych czasach" - podkreślił.
Samorządowcy chcieliby jednak usunięcia przepisów umożliwiających w stanie zagrożenia przejęcie przez wojewodów niektórych zadań samorządu i wyznaczenie do nich pełnomocnika.
"Zdajemy sobie sprawię, że na tej kwestii bardzo zależy samorządowcom. Negocjacje trwają" - powiedział Wąsik zapytany o ten postulat.
Projekt nowej ustawy poza wspomnianymi rozwiązaniami zakłada m.in. powołanie Funduszu Ochrony Ludności. Składać się on będzie z funduszu centralnego, którym będzie dysponował szef MSWiA, oraz funduszy wojewódzkich w dyspozycji wojewodów. Od 2024 roku na Fundusz przeznaczana będzie kwota w wysokości co najmniej 0,1 proc. PKB rocznie, a w 2023 roku - 1 mld zł.
W projekcie ustawy przewidziano też m.in. zwiększenie roli Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, likwidację Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i utworzenie Służby Dyżurnej Państwa, a także uregulowanie kwestii zadań obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego. Uwzględniony został w nim także jeden ze stanów nadzwyczajnych określonych w Konstytucji, czyli stan klęski żywiołowej. Nowa ustawa po wejściu w życie uchyli obecnie obowiązujące przepisy w tym zakresie.(PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska
agzi/ jann/