Zbadanie przypadków wykorzystywania małoletnich przez duchownych to szansa na odzyskanie wiarygodności
"Teraz mamy szansę, by w końcu to bez obaw zrobić. Po prostu musimy opisać te dramatyczne historie, bo tam będzie wszystko. Będzie to na pewno opis rozmiaru ludzkich dramatów, potem – daj Boże – identyfikacja osób poszkodowanych i pomoc im w tym zakresie, w jakim jest to jeszcze dziś możliwe. Jest możliwość opisania tego, jak Kościół reagował, gdzie to zrobił, a gdzie nie i dlaczego" - mówi metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś cytowany w środowym wydaniu "Rz".
Jego zdaniem należy zbadać, jak na zgłoszenia o wykorzystywaniu seksualnym reagowały kurie, czy księża byli przez Kościół ukarani, jak przebiegała ich kara, jak się układały późniejsze losy tych księży. Dodaje, że jest odpowiednia pora na to, by to zrobić.
"Być może jest to ostatnia szansa. Niektórzy mówią, że prace takiej komisji to będzie obalanie jakiegoś pomnika. Nie jestem przekonany o słuszności takiej tezy. Moim zdaniem rzetelne badania dotyczące problemu wykorzystywania seksualnego małoletnich w żaden sposób nie podważą roli, jaką Kościół odegrał w okresie PRL" - podkreśla hierarcha.(PAP)
lui/ ann/