Warszawa/ W zoo wykluł się kazuar hełmiasty
Ciekawostką jest fakt, że opiekę nad pisklęciem sprawuje samiec, który również cierpliwie wysiaduje jaja (zazwyczaj 2 lub 3) przez ponad 50 dni.
"Przez cały ten czas samica jest oddzielona i przebywa na wybiegu sąsiednim, ponieważ stanowi potencjalne zagrożenie dla samca oraz pisklęcia. W naturze ptaki te mają bardzo rozległe terytoria i zazwyczaj samiec wodzący pisklęta nie spotyka swojej dawnej partnerki" - wyjaśnił ogród zoologiczny.
Zaznaczył, że rozmnażanie kazuarów hełmiastych w warunkach ogrodów zoologicznych to zawsze bardzo skomplikowana sprawa gdyż są to duże ptaki które, bardzo późno osiągają dojrzałość płciową co znacznie utrudnia sukces lęgowy. "Ciężko dobierają się w pary, a jaja często są niezalężone lub niszczone przez samca albo samicę" - dodał.
"Każde nowe pisklę kazuara hełmiastego to zawsze duże wydarzenie i powód do radości. I mimo że ten gatunek jest stosunkowo liczny w europejskich ogrodach i można go spotkać w 55 placówkach, to póki co w tym roku w całej europejskiej populacji wykluły się tylko 2 pisklęta w tym nasz maluch ze stołecznego zoo" - przekazało warszawskie zoo.
Kazuar hełmiasty to jeden z największych i najbardziej niebezpiecznych ptaków żyjących dziś na świecie. Zaatakowany gwałtownie kopie. Środkowy palec zakończony jest ostrym pazurem, więc uderzenie może być bardzo niebezpieczne.
Jest samotnikiem. W pary łączy się wyłącznie w okresie lęgów. Kazuary są świetnymi pływakami. Potrafią przepłynąć z wyspy na wyspę. Kazuary nie latają. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ apiech/