Patrzmy najpierw na siebie
Kto z pary Hiszpania – Holandia zagra z Polską, okaże się w marcu, kiedy zostaną rozegrane ćwierćfinały Ligi Narodów. Przegrany trafi do grupy G.
W rozmowie z PAP Janusz Góra stwierdził, że nie ma to większego znaczenia, która ze wspomnianych drużyn trafi na Polskę. „To zespoły ze światowego topu. Co potrafi grać Hiszpania, widzieliśmy ostatnio podczas mistrzostw Europy, które wygrała. Myślę, że już teraz można ich stawiać jako jednego z faworytów do wygrania mistrzostw świata w 2026 roku. Holandia nic nie wygrywała ostatnio, ale to też bardzo mocna drużyna. Poza tym oni nam nigdy nie leżeli. Zawsze z Holandią mieliśmy kłopoty, bo podobnie jak Hiszpania grają techniczną piłkę a z tacy rywale są dla nas niewygodni. Czy to będzie Holandia, czy Hiszpania, to któraś z tych drużyn będzie zdecydowanym faworytem do wygrania grupy” – dodał.
Bezpośredni awans na mistrzostwa wywalczą tylko zwycięzcy 12 grup eliminacji. O pozostałe cztery miejsca zagrają m.in. zespoły, które zajmą drugie miejsca w swoich grupach. „Patrząc po nazwach, pozostali rywale Polaków nie należą do wymagających. Na pewno mogliśmy trafić gorzej. Ale to tylko teoria. Absolutnie bym nie podchodził do tego na zasadzie, że drugie miejsce już mamy i możemy pomyśleć o ataku na pierwsze. Żadna drużyna się nie położy i nie odda nam punktów bez walki. Poziom w Europie się podnosi i nawet te najsłabsze teoretycznie drużyny potrafią się postawić. Sami przecież nie tak dawano się przekonaliśmy, kiedy przegraliśmy z Mołdawią. Zachowajmy pokorę i nie bądźmy tacy pewni swego” – ostrzegał Góra.
Podsumowując były zawodnik m.in. Śląska Wrocław i SSV Ulm powiedział, że nie powinniśmy teraz patrzeć na rywali, ale przede wszystkim skupić się na sobie. „Ostatnie wyniki i gra nie napawają optymizmem. Jeżeli nadal tak będziemy się prezentowali, to możemy mieć problemy nawet z Maltą, a już nie mówię o Hiszpanii, czy Holandii. Jeżeli natomiast zagramy dobrze, będzie dobra selekcja, dobrze dobrana taktyka, która pozwoli nam wykorzystać nasze atuty, to mamy szansę powalczyć nawet z Hiszpanami i Holendrami. Wszystko zaczyna się od nas i to od nas będzie zależeć, jak będą wyglądać te eliminacje” – zakończył Góra.
Początek kwalifikacji w marcu. Mistrzostwa świata w 2026 roku zostaną rozegrane w USA, Meksyku i Kanadzie.(PAP)
marw/ sab/