Prowadząca „Pytanie na śniadanie” zwiedza Sycylię tropem „Ojca chrzestnego”
Prowadzącą „Pytanie na śniadanie” ciągnie do południowych Włoch. Dwa lata temu odwiedziła Materę, kamienne miasto z wąskimi krętymi uliczkami, ulokowane w miejscu, gdzie Włochy z buta stają się obcasem. Miasto, gdzie kręcono ostatnią część Jamesa Bonda, „Nie czas umierać”. W tym roku pojechała jeszcze bardziej na południe. Znalazła się na Sycylii, gdzie poznaje m.in. miejsca związane z „Ojcem chrzestnym”.
„Byłam pewna, że akcja filmu rozgrywała się gdzieś w pobliżu Palermo (na zachodniej części wyspy – red.). My na naszej majówce jesteśmy na wschodnim wybrzeżu. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że to właśnie tu, w niewielkiej wsi Savoca, położonej 20 km na północ od Taorminy, jest miejsce, które kilkadziesiąt lat temu Francis Ford Coppola wybrał, by zobrazować widzom powojenne Corleone” – pisze na Instagramie gwiazda TVP.
Zwróciła uwagę na dwa miejsca w Savoce. Na Bar Vitelli, gdzie kawę i piwo popijał Michael Corleone oraz gdzie poprosił ojca Apolonii o zgodę na zalecanie się do niej. Ten otwarty w 1963 r. przybytek (zdjęcia w nim kręcono w 1971 r.) wciąż istnieje, co więcej, jest w nim stolik i krzesło, przy którym siedział Al Pacino. „Tu jest też kościół, gdzie Michael bierze ślub z Apolonią i wiele innych scen, umiejscowionych na uroczych uliczkach” – dodaje Opczowska. Rzeczona świątynia to kościół San Nicolo. Zaaranżowano w nim nawet specjalne pomieszczenie z pamiątkami z czasu produkcji filmu.
Dziennikarka jest zachwycona Savocą także niezależnie od kontekstu filmowego. „Sama wioska robi nieziemskie wrażenie. Położona w górach z fenomenalnym widokiem na Morze Jońskie i widoczną z oddali Kalabrią. Jestem zauroczona” – stwierdza. (PAP Life)
ag/moc/