Szerzenie insynuacji o możliwości sfałszowania wyborów to osłabianie państwa
Żaryn w poniedziałek w serii wpisów zaznaczył, że coraz częściej w mediach pojawiają się wypowiedzi zawierające insynuacje, które mogą rzutować na wiarygodność nadchodzących wyborów.
"Niektórzy politycy wskazują, że wybory będą +sfałszowane+. Podobne podejrzenia kolportowane są przynajmniej od początku roku 2023" - napisał sekretarz stanu w kancelarii premiera.
Do wpisów dołączył grafiki ze zrzutami stron internetowych m. in. TokFM z wypowiedziami Leszka Millera, onet.pl - Lecha Wałęsy i gazety.pl z opracowaniem wywiadu Donalda Tuska dla Newsweeka.
"Działania takie mogą skutkować osłabieniem wiarygodności państwa polskiego, w szczególności zaś instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wyborów" - ocenił minister w KPRM.
W ocenie Żaryna skutkiem takich wypowiedzi będzie stworzenie "tła informacyjnego, które po wyborach może zostać wykorzystane do szerzenia chaosu oraz destabilizowania państwa, a nawet kwestionowania wyników wyborów". "Buduje to również podatność na wpływy obcych państw" - dodał.
"Kolportowanie insynuacji oraz absurdalnych podejrzeń należy oceniać jako ryzyko dla bezpieczeństwa procesu wyborczego w Polsce" - zaznaczył we wpisach.
Według zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych "szerzenie podobnych insynuacji to osłabianie państwa".
W poniedziałek mija 474. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Agresja rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ jann/
