Sylwester bez petard - przyjazny dla zwierząt
Komisja Ochrony Środowiska Rady m.st. Warszawy zachęca wszystkich warszawiaków do nieużywania w okresie sylwestrowo-noworocznym materiałów pirotechnicznych, takich jak petardy i fajerwerki.Pamiętajmy, aby w okresie sylwestrowym zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo swoje oraz swoich pupili, jak również odpowiednie oznakowanie zwierzaka w postaci czipa czy adresatki – mówi radna Renata Niewitecka, przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Rady m.st. Warszawy. Apelujemy również do zarządców budynków, administratorów nieruchomości i wszystkich mieszkańców o szczególną pomoc w tym okresie kotom wolno żyjącym. Prosimy o udostępnienie pomieszczeń, gdzie koty będą mogły się skryć w bezpiecznym i ciepłym miejscu – mówi radna Niewitecka.
W trosce o wszystkie zwierzaki
Również w schroniskach i ogrodach zoologicznych Sylwester to szczególnie trudny czas. Pracownicy Miejskiego Ogrodu Zoologicznego im. Antoniny i Jana Żabińskich oraz Schroniska Na Paluchu im. Jana Lityńskiego, każdego roku obawiają się o zdrowie swoich podopiecznych, którzy w reakcji na hałas mogą zachowywać się nieprzewidywalnie, stanowiąc potencjalnie zagrożenie dla siebie i innych zwierząt. Długotrwały stres obniża ich odporność i sprawia, że są bardziej podatne na choroby.
Dlatego domowe zwierzęta powinny mieć czipa lub inny identyfikator. W razie ucieczki łatwiej będzie je odnaleźć. Jeśli zwierzę się zgubi, można zgłosić to do Straży Miejskiej, która bądź odwiezie je do domu lub przekaże do odpowiednich placówek, takich jak Schronisko Na Paluchu, ośrodek CITES i Ptasi Azyl działające przy warszawskim zoo, a także lecznic weterynaryjnych. Informację o zagubionych zwierzętach można też zgłaszać do Ekopatrolu na numer alarmowy 986.
Sylwestrowy huk to tylko kilka minut radości dla ludzi, ale dla zwierząt oznacza godziny, a czasem dni stresu i cierpienia. Dlatego zachęcamy do przemyślenia form celebracji i wspierania działań zmierzających do ograniczenia używania fajerwerków i petard. Wspólnie możemy uczynić Warszawę miejscem bardziej przyjaznym dla wszystkich mieszkańców, również tych na czterech łapach czy ze skrzydłami – dodaje radna Renata Niewitecka.