Przydacz: jeśli dojdzie do spotkania prezydenta Nawrockiego z prezydentem Zełenskim, to w Warszawie
Szef BPM Marcin Przydacz w środę na antenie Radia RMF 24 został zapytany, czy wiadomo, kiedy dojdzie do spotkania prezydentów Polski i Ukrainy. – Ja mogę panu powiedzieć, że jesteśmy w kontakcie ze stroną ukraińską. Pracujemy nad datą tego spotkania i nad potencjalnymi ustaleniami. Jestem przekonany, że jeżeli ustalimy warunki tej wizyty, to odbędzie się ona w Warszawie (...) - odparł prezydencki minister.
Jak dodał, teraz chodzi o to, żeby ta wizyta przyniosła „jakieś pozytywne efekty dla tych relacji, także i w wymiarze dwustronnym”.
– Punkt pierwszy to będzie polityka bezpieczeństwa i dyskusja wokół ustaleń pokojowych (...). To jest absolutnie numer jeden. Polska wspierała i wspiera Ukrainę w jej wojnie przeciwko Rosji, napadniętej Ukrainę przez Rosję – podkreślił szef BPM.
Przydacz zaznaczył jednocześnie, że jest też drugi punkt (ważny – PAP) tej wizyty. – To są sprawy dwustronne, które jak pan wie, dla Polaków są bardzo ważne - tematyka historyczna i tematyka gospodarcza – stwierdził.
W poniedziałek ukraiński prezydent poinformował, że zaprosił Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie. Zapewnił też, że sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie z konkretnym terminem. Tego samego dnia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podkreślił we wpisie na platformie X, że data spotkania prezydentów Polski i Ukrainy jest ustalana.
W listopadzie prezydent Nawrocki zapewniał, że do spotkania z Zełenskim dojdzie „wcześniej czy później”. Jak mówił, wizyta prezydenta Ukrainy w Warszawie byłaby dobrą okazją do tego, by spotkać się z mieszkającymi tam Ukraińcami czy do „ustalenia spraw, które są dla Polaków bardzo ważne i rozpoczęcia procesu ekshumacji na Wołyniu”. (PAP)
jj/ ugw/
Polska, Warszawa









